jasik

Dobre natrętek, niestety to dotyczy nie tylko medycyny, ale wszystkich aspektów naszego Państwa, gdzie jest tzw. "pieniądz publiczny". Ministerstwo Zdrowia chwali się przyjęciem Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i jednocześnie pacjent nie może liczyć na jakąkolwiek pomoc Ten system jest chory. Niestety, NFZ woli płacić za formy leczenia, które w większości przypadków nie przynoszą żadnych skutków. Koncentrujemy się na nurtach terapeutycznych, które już dawno wyszły z protokołów postępowania medycznego.

To prawda, terapia poznawczo-behawioralna (szczególnie ćwiczenia behawioralne) są bardzo skuteczne w przypadku OCD. W moim przypadku połączenie tych ćwiczeń z farmakoterapią odnosi pozytywny efekt. Pomimo, że w Warszawie jest większa baza placówek psychoterapeutycznych niż w mniejszych miejscowościach, to szanse na skorzystanie z psychoterapii poznawczo-behawioralnej w ramach NFZ są nikłe. Rzeczywiście na ul. Dolnej (Szpital Nowowiejski) jest prowadzona taka terapia, ale tylko grupowa. Dostanie się tam na grupę jest praktycznie niemożliwe... kolejki są baaaardzo długie. Nawet w stolicy indywidualna psychoterapia w nurcie poznawczo-behawioralnym to marzenie ściętej głowy. Niestety, nie ma co liczyć na publiczną służbę zdrowia. Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego jest taka dysproporcja pomiędzy prywatnymi i publicznymi ośrodkami leczenia. W prywatnych zdecydowana większość prowadzi pracę w nurcie poznawczo-behawioralnym, w publicznych dominują nurty psychodynamiczne i humanistyczno-egzystencjalne. A przecież to podejście poznawczo-behawioralne jest wg wszelkich badań naukowych najskuteczniejszym sposobem leczenia depresji, nerwic, a także w części zaburzeń osobowości. Ehhh... NFZ chyba w ogóle na to nie zwraca uwagi -- 31 sty 2014, 10:35 -- Właśnie dowiadywałem się w Centrum Psychoterapii Szpitala Nowowiejskiego. Mając skierowanie, można pod koniec marca zadzwonić i umówić się na konsultację, która odbędzie się prawdopodobnie w lipcu. Od konsultacji okres oczekiwania na rozpoczęcie terapii grupowej to średnio 10 miesięcy. W przypadku indywidualnej sprawa jest bardziej skomplikowana, bo jest mało terapeutów i trzeba czekać dłużej. Dlatego pytanie do ekspert_abcZdrowie: Gdzie można uzyskać informację o najwcześniejszym terminie terapii w Warszawie? Dzwoniłem do NFZ i nie mają tam takich danych. To można się dowiedzieć, czy jest jakakolwiek szansa na uzyskanie pomocy terapeutycznej wcześniej niż przed drugą połową roku? -- 31 sty 2014, 10:36 -- Właśnie dowiadywałem się w Centrum Psychoterapii Szpitala Nowowiejskiego. Mając skierowanie, można pod koniec marca zadzwonić i umówić się na konsultację, która odbędzie się prawdopodobnie w lipcu. Od konsultacji okres oczekiwania na rozpoczęcie terapii grupowej to średnio 10 miesięcy. W przypadku indywidualnej sprawa jest bardziej skomplikowana, bo jest mało terapeutów i trzeba czekać dłużej. Dlatego pytanie do ekspert_abcZdrowie: Gdzie można uzyskać informację o najwcześniejszym terminie terapii w Warszawie? Dzwoniłem do NFZ i nie mają tam takich danych. To można się dowiedzieć, czy jest jakakolwiek szansa na uzyskanie pomocy terapeutycznej wcześniej niż przed drugą połową roku?

Dzięki za odpowiedź Próbowałem leczenia psychiatrycznego, ale widzę, że zdecydowanie skuteczniejszą opcją w moim przypadku jest psychoterapia. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie na razie jakiejkolwiek pracy i kontynuowanie psychoterapii prywatnie. Bezczynność związana z bezrobociem jest najgorszą rzeczą w tej sytuacji.

Cześć Borykam się z zaburzeniami lękowymi (głównie fobia społeczna, ale też OCD) od dawien dawna. Oprócz tego jakiś rodzaj zaburzenia osobowości, przez które moje życie jest pustką - unikanie ludzi, brak znajomych/przyjaciół. Niestety, objawy OCD bardzo przeszkadzały mi w pracy. Byłem zmuszony coś z tym zrobić. Zacząłem psychoterapię i leczenie psychiatryczne - prywatnie. Dzięki terapii (poznawczo-behawioralna) zacząłem robić małe postępy w walce z fobią społeczną i swoim odizolowaniem. Niestety, nasilone natręctwa podczas wykonywania czynności służbowych sprawiły, że straciłem pracę... Dziś jestem bezrobotny, wpadam w depresje, nie mam żadnego wsparcia. Codziennie jest coraz gorzej... potrzebuje pomocy terapeutycznej. Ze względu na bezrobocie nie mam kasy na prywatne wizyty, w grę wchodzi wyłącznie NFZ. Podzwoniłem trochę ostatnio po PZP, w większości miejsc nikt nie odbierał, a tam gdzie dodzwoniłem się szanse na rozpoczęcie psychoterapii do końca III kwartału 2014 są żadne Czuję się bezradny, nie wiem co robić Czy ktoś z Was zna miejsce w Warszawie, gdzie można uzyskać pomoc psychologiczną - terapię, w ramach NFZ w możliwie szybkim czasie? Bardzo proszę o Waszą pomoc. Moderatorów przepraszam, że zakładam nowy wątek, ale nie znalazłem żadnego tematu o psychoterapii w W-wie w ramach NFZ. Jedyne jakie są, to takie, w których psycholodzy zapraszają do siebie na prywatne wizyty, a do tego to mogę googla wykorzystać...