Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ath

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ath

  1. Na co się leczysz?

    Nie wiem do końca. Wiem czym.

     

    Tak w razie "W" obadaj sobie regulamin, żeby potem nie było niespodzianek ;)

    O, przeoczyłam tę wzmiankę, czytałam tylko o 'czynach zabronionych'.

    Dobrze wiedzieć, bo co prawda tamto było żartobliwe (nieco), ale może być gorzej.

    Przynajmniej teraz, dzisiaj, mam super nastrój! : )

  2. Co do form autodestrukcji, pierwsze co przyszło mi na myśl, to palenie tytoniu i słodzenie herbaty/kawy (3 łyżeczki na kubek)

    hłehłehłe. czy próba samobójcza, właściwie dwie, podpadają pod autodestrukcyjność?

    Może i mam te swoje dziewiętnaście lat, ale jakby to powiedzieć... nie słodzę :>

     

    Ath, nie boisz się śmierci. Tworzysz?

    Czasami tworzę. Ostatnio nie mam siły. Na nic, to ta ciemność.

    Śmierć jest dla mnie synonimem spokoju. Nie chodzi mi o żadną religię, żadne niebo. Tylko n i c.

     

    Biorę leki, ale nie pomagają. Od trzech lat jakoś się leczę. Parę razy zmieniali mi leki.

    Ja raz zawiesiłam ich branie. Do czasu wielkiego wybuchu zwanego próbą samobójczą, kiedy znowu je dostałam.

    Mogą się przydać na następną, nie? Chociaż już z doświadczenia wiem, że akurat lekami to wcale nie tak łatwo się unicestwić.

  3. Jednego dnia ogarniają mnie samobójcze skłonności, przepełnia ciemność i myślę tylko o tym żeby skończyć ze sobą.

    Drugiego samoistnie uspokajam się, by ze spokojem w sercu spróbować się zabić.

    Następuje czas poprawy. Kilka godzin, czasami dni. Jestem. Żyję. Czuję w sobie jasne barwy i subtelność.

    Chaotycznieję.

    Szukam form autodestrukcji.

    Dzisiaj jestem niespokojnym ciężkim brzmieniem ciemności.

     

     

    A zapomniałabym, a po to tu przyszłam; przywitać się. No to c z e ś ć.

    Nie jestem chora. To tylko ten świat tak ze mną reaguje.

×