Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mario111

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Mario111

  1. Bardzo dziekuje wszystkim za porady. Zawsze jest lzej kiedy sa ludzie zyczliwi i nie oceniajacy. Szczegolnie dziekuje Przemkowi_44 za jego otwartosc. Jestem teraz w Polsce. Przyjechalem na Swieta i zrobilem zapas lekarstw. Wydrukowalem plan prof. Ashton i bede sie do niego stosowal.
  2. hania33, ostatnio okolicznosci zmusily mnie do abstynencji. Nie moglem nigdzie dostac lekarstw. Nie bralem nic przez 13 dni. Moze to dlatego teraz dziala na mnie mniejsza ilosc. Niestety ten czas bez wspomagania sie byl dla mnie prawdziwym koszmarem. Prawie stracilem prace. Musialem placic koledze z pracy zeby przeprowadzal za mnie zajecia. Czesc zajec odwolalem i oczywiscie klamalem w pracy, ze jestem chory i musze zrobic rozne badania. Bardzo sie zle z tym czulem zle nie bylem w stanie wyjsc z domu. Mam nadzieje, ze uda mi sie w koncu zyc bez pigulek.
  3. Witam wszystkich. Nie wytrzymalem i kupilem na czarnym rynku. Biore teraz 3 miligramy na dzien i nareszcie moge oddychac. Te lekarstwa powoduja tak potworne uzaleznienie, ze czlowiek nie wie co ma ze sona zrobic. Ja odchodzilem od zmyslow. Teraz przy trzech miligramach czuje sie donrze chociaz wczesnie bralem 6 albo 8 miligramow. Bede teraz schodzil powoli. Tak jak wszyscy radza. Tydzien w tydzien bede zmniejszal o malenka ilosc. Mam tez plan prof. Ashton i bede sie do niego stosowal. Juz nigdy nie chce przechodzic przez te nieopisane cierpienia.
  4. kaja123, to znaczy, ze u mnie te objawy moga byc silniejsze? To jest czyste pieklo. Dziekuje kaja123 za odpowiedz.
  5. Hania33, dziekuje za wsparcie. Dzisiaj dziesiaty dzien kiedy nie bralem zadnego leku. Wciaz jestem potwornie napiety i bola mnie wszystkie miesnie. Czuje ogromny strach i nie potrafie go wyjasnic. Czy ktos mial podobne odczucia? Czy ktos tez doswiadczyl wielkiego leku nie majac ku niemu powodu? Nie potrafie inaczej tego uczucia okreslic.
  6. Hania33, dziekuje za wsparcie. Dzisiaj dziesiaty dzien kiedy nie bralem zadnego leku. Wciaz jestem potwornie napiety i bola mnie wszystkie miesnie. Czuje ogromny strach i nie potrafie go wyjasnic. Czy ktos mial podobne odczucia? Czy ktos tez doswiadczyl wielkiego leku nie majac ku niemu powodu? Nie potrafie inaczej tego uczucia okreslic.
  7. TheMan barzo dziekuje. Jestem bardzow dzieczny za Twoj post. To jest bardzo pocieszajace, ze ktos tak samo cierpial i wyszedl z tego. Ze mozna sobie pomoc. Dziekuje raz jeszcze.
  8. Witam Przemek_44 i kaja123. Bardzo dziekuje za napisanie odpowiedzi na moje posty. Dzisiaj jest osmy dzien jak nic nie biore. Mialem kilka tabletek od kolegi i bralem je przez tydzien bo nie wytrzymywalem. Teraz znowu od osmiu dni nic. Wszystkie miesnie napiete jak struna i suchosc w gardle. Strach przed nie wiadomo czym. Serce bije strasznie szybko. Tak Przemek_44, tabletki sa obecne w moim zyciu od bardzo dawna. Sam juz nie wiem jak to jest moc samodzielnie podejmowac decyzje albo cos czuc. Nie wiem czy moje obecne odczucia sa wynikiem braku tabletek czy tez jest to stan, z ktorym musze zyc. Bardzo chcialbym rzucac je powoli ale nie mam tutaj do nich dostepu. Kupilem w Polsce z ogloszenia i znajomy mi wyslal dwa razy ale nie doszly. Nawet jesli pojde do innego lekarza to nic z tego. Tutaj wszystkie dane sa w komputerze i kazdy oekarz moze zobaczyc co bralem i jakie sa notatkinpoprzednich lekarzy. Nie wiem jak dotrwac do konca semestru kiedy bede mogl przyjechac do Polski. Przeanalizowalem caly przewodnik prof. Ashton i chce sprobowac tej metody. Wiem, ze jeszcze tylko niecale dwa tygodnie ale wydaje mi sie, ze to wiecznosc.
  9. Teraz sa dobre leki na schizofrenie. Moj znajomy je bral i czul sie dobrze. Zupelnie inaczej niz przy poprzednich lekach dawniej. Co prawda mieszkam w Stanach ale teraz to przeciez nie ma chyba znaczenia. Lekarstwa sa dostepne wszedzie.
  10. Przemek_44 dziekuje za post. Moja sytuacja materialna jest dobra. W Polsce tez nie moglem narzekac. Skonczylem studia w Polsce, zaczalem robic doktorat ale po jakims czasie stwierdzilem, ze siedzenie w archiwach nie jest dla mnie i przyjechalem do Stanow skonczyc drugie studia. No i tak zostalo. Dostalem prace na uniwersytecie i koledzu. Nie mam wlasnej rodziny. Wszyscy moi bliscy sa w Polsce. Ja przyjezdzam do Polski dwa razy w roku. Kiedy robie sobie wolne lato moge spedzic wiecej czasu w Polsce. Wydaje mi sie, ze odwyk za 25 tysiecy to troche robienie kasy przez te instytucje. Mysle, ze masz racje. Trzeba poszukac terapii odpowiedniej do mojego uzaleznienia. Jestem bardzo zdziwiony, ze tutaj, a szczegolnie w Bostonie jest taka mala swiadomosc wsrod lekarzy i pracownikow sluzby zdrowia na ten temat. Masz racje, powinienem dociec przyczyny, dla ktorej zaczalem brac leki. Wydaje mi sie, ze wiem ale nie potrafie wyrazic jej slowami i boje sie wyrazic to glosno. Od kiedy bylem nastolatkiem zaczalem szukac lekow, zeby nie czuc leku i strachu. Lekarz najpierw mi przepisal a kiedy zobaczylem jak dziala to zaczalem szukac na wlasna reke. Pocieszam sie, ze niedlugo bede w Polsce na Swieta i bede mogl siedziec w domu i nie wychodzic.
  11. Hania33, dziekuje Ci za wsparcie. Tak bardzo Twoje slowa pomagaja. Dzisiaj wyjde z domu i nie zabiore ze soba lekow, zeby nie zlamac sie i nie wziac. Pojde na zakupy, usiade w kawiarni, sprobuje skupic uwage na tu i teraz.
  12. Tak, przyjezdzam na Swieta. Nazamawialem juz wszystkie leki i bede stosowal plan prof. Ashton. Caly tydzien nie bylem w pracy. No ale mam zaswiadczenie o pobycie w szpitalu.
  13. Witam. Ja dzisiaj nie wzialem nic. Moze to dlatego, ze przez trzy dni bralem po 3 miligramy co i tak jest duzym osiagnieciem kiedy porownam do 6mg. Musze sobie wydzielac bo nie chce przechodzic tego piekla po calkowitym odstawieniu. Nie wiem co zrobie kiedy mi sie skoncza tabletki. Znowu trzeba bedzie kupic na czarnym rynku? W Polsce robie zapas, zeby moc zastosowac powolne odstawianie prof. Ashton. Bardzo sie boje kiedy skoncza mi sie pigulki tutaj. Mam jeszcze na kilka dni. Szukam teraz prawnika, ktory pomoze mi podac do sadu mojego lekarza, ktory odstawil wszystko i pozostawil mnie samemu sobie mowiac, ze jak strace prace to trudno. Cos za cos.
  14. Dziekuje Hania33, mam nadzieje, ze mi sie uda. Zamowilem sobie, oczywiscie nie u lekarza, klonazepam i relanium i mam zamiar sam stosowac sie do planu prof. Ashton. Jednoczesnie nie pozwole mojemu lekarzowi, zeby mu sie upieklo. Niech teraz zobaczy jak to jest kiedy jest sie na dywaniku u przelozonego. Ja pracuje bardzo duzo. Do mojej depresji oekowej dochodza setkinstudentow, ktorych widuje codziennie. W tej pracy jesli nie moge byc dyspozycyjny szybko mozna ja stracic. Nie moge sobie na to pozwolic. Dziekuje za slowa otuchy!!! -- 25 lis 2013, 01:00 -- Teraz ma klonazepam i bez poczucia winy biore go bo musze skonczyc semestr. Gdyby moj lekarz sie zgodzil na powolne odstawianie, nie musialbym tego robic.
  15. Ryfka i Magnolia84 Dziekuje. Nie pojde juz do tego konowala. Napisze tylko do jego przelozonych i wyjasnie sytuacje. Tutaj takie sprawy od razu sa rozpatrywane. Niech teraz on idzie na dywanik. Ja kupilem leki na czarnym rynku bo nie moge sobie pozwolic na utrate pracy. Nie mam diazepamu, zeby zastosowac plan dr. Ashton ale i tak bede powoli odkruszal tabletki. -- 24 lis 2013, 01:28 -- Przemek_44 wiesz, ja juz wczesniej znalazlem pierwszy link, ktory podales. Zadzwonilem tam. Proponuja odwyk przez miesiac za 25000 dolarow. Niestety to trwa miesiac a ja pracuje. Nie moge wziac calego misiaca od pracy. Cena wysoka ale gdybym wiedzial, ze na pewno sie uda to latem bym pojechal na rehab. Nikt niestety nie gwarantuje wyzdrowienia.
×