Witam wszystkich forumowiczów.
Musiałem się w końcu zalogować na tym forum, ponieważ moje życie robi się coraz bardziej nie do zniesienia.
Byłem u psychiatry, który stwierdził nerwicę lękową. Zauważam też inne objawy takie jak anhedonia, brak motywacji, niechęć do wszystkiego, wycofanie się z życia towarzyskiego(rodzina, znajomi) itp. Lekarz zapisał mi asertin 50. Brałem go ponad miesiąc, żadnej widocznej poprawy nie zauważyłem oprócz tego, że się bardziej pociłem i coś co mnie wręcz rozwścieczyło PSSD- nie byłem świadomy, że po tym gównie będę miał problemy z libido w wieku prawie 19 lat Słyszałem, że leki działające na dopaminę mogą nieco pomóc przy PSSD. Zauważyłem także u siebie już dosyć dawno takie "spowolnienie" tzn. czynności, które innym zajmują np 10 minut, ja na nie potrzebuje powiedzmy 15 minut. Doradźcie mi jakie leki mogłyby mi pomóc w tejże ciężkiej sytuacji. Na oku, śledząc forum mam:
- SSRI (nie wywołujący PSSD) + Amisulpryd,
- SSRI (nie wywołujący PSSD) + Bupropion,
- SSRI (nie wywołujący PSSD) + Ropinirol,
- Moklar,
Teraz czekam na wasze propozycję i komentarze.
Dobrze, jakby leki nie działały krótkotrwale, były w przystępnej cenie i dostępne (owszem, jeżeli mają pomóc jakieś droższe, także je uwzględnie)
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i podpowiedzi.
Pozdrawiam, davidos95