Skocz do zawartości
Nerwica.com

kloss

Użytkownik
  • Postów

    275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kloss

  1. Hej. Może Wy mi podpowiecie coś, bo już nie wiem, co mam robić. 

    Swoją przygodę z duloksetyną rozpocząłem cztery tygodnie temu. Przez cztery dni miałem brać dawkę 30 mg., a później już 60 mg. Dodam, że dwa lata temu byłem w podobnej sytuacji do obecnej i duloksetyna postawiła mnie na nogi.

    Obecnie dawkę 60 mg. brałem przez trzy tygodnie. Do tego wieczorem biorę pregabalin 50 mg. Na początku brania czułem się trochę jak "pijany", odrealniony. Po przejściu na dawkę 60 mg. czułem pobudzenie wewnątrz, niepokój, lęk.

    Poza tym czułem się dziwnie. Nie umiałem tego sprecyzować, ale nie było to fajne uczucie. Często chciało mi się płakać, czułem się sztucznie. Po tych trzech tygodniach skonsultowałem się z p. doktor, która powiedziała, żeby zwiększyć dawkę do 90 mg. (taka dawka pomogła mi poprzednim razem i byłem na niej przez rok). Obecnie minął tydzień na dawce 90 mg. duloksetyny. Nie mam motywacji, nic mi się nie chce, czuję senność, otępienie. Mam takie dziwne odczucia w głowie, zbiera mi się na płacz. Nastrój kiepski. Dodatkowo pojawia się niepokój. Brak luzu. Nie wiem, czy to wina zwiększenia dawki i czy muszę poczekać na właściwe działanie? Mam już trochę dosyć, bo przez miesiąc samopoczucie i nastrój kiepskie. Liczyłem, że wróci dobre samopoczucie, minie napięcie, spojrzę trochę optymistycznie w przyszłość.

    Czuję się niestety bardzo sztucznie, otępiały. Tak jakbym ja to nie był ja.

    Najdziwniejsze jest to, że wieczorem i nocą ten stan się jakby redukował. Nie wiem, co dalej robić?

    Pani psychiatra powiedziała, że jak nie duloksetyna sama, to możemy coś dołożyć dla potencjalizacji lub przejść na wenlę.

  2. Cześć. Powiedzcie proszę, czy otępienie, senność i dziwne samopoczucie miną? Dwa lata temu dawka 90 mg postawiła mnie na nogi. Teraz brałem 30 mg, przeszedłem na 60 mg i zaczęły się dziwne stany po przebudzeniu. Nie czuję objawów somatycznych lęku, ale jestem tak jakby odrealniony, nie całkiem obecny. Często chce mi się płakać. Po 3 tygodniach 60 mg, lekarz zdecydował, że spróbujemy z 90mg. Powiedziała, że jest duże prawdopodobieństwo, że lek zaskoczy tak jak to było poprzednim razem. Dzisiaj jestem trzeci dzień na 90 i jestem słaby, że nie chce mi się wstawać, przysypiam, ale nie mogę zasnąć. Ciekawe, czy to minie. 

    Pozdrawiam

  3. Brałem już wcześniej esci, ale nigdy nie wytrzymałem do końca planowanej kuracji i zawsze przerywałem wcześniej, jak już poczułem się lepiej...podchodziłem do kuracji 3 razy i dupa blada...teraz zamierzam się wyleczyć do końca....

  4. Pierwszy raz jak brałem Nexpram 10 mg był dla mnie najcięższy, wtedy dołączył mi lekarz Trittico, było ok. Za drugim razem było już lżej wejść w esci, trzeci raz też było ok. Wydaje mi się, że teraz wszystko byłoby dobrze.

  5. Dzisiaj rano po przebudzeniu miałem mrowienie w ciele i takie uczucie napięcia. Teraz już jest lepiej. Właśnie to mi rano dokucza - przebudzę się i łapie mnie takie mrowienie, prądy w ciele. Tak jakbym się czegoś obawiał. Potem myśli w głowie, czy będzie ok i od razu myślenie na zapas.

×