Skocz do zawartości
Nerwica.com

mntlik

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mntlik

  1. mntlik więc zajrzyj do Nas czasami :P Fajnie będzie poczytać coś optymistycznego :P A przede wszystkim nie zapomnij, że jeśli będziesz potrzebował wsparcia jesteśmy tutaj :D

     

    dzieki, doceniam to : ), zagladam tu kilka razy dziennie, postaram sie czasem napisac cos optymistycznego : D

  2. Własnie nie mam pojecia co moglo byc powodem, jedyne co mi na mysl przychodzi to to forum i zrozumienie choroby, nic szczegolnego sie nie wydarzylo. Gdyby jednak choroba wrocila, to teraz bedzie mi latwiej, bo przypomnialem sobie jak wyglada "normalnosc". : D

  3. Witam ponownie, postanowiłem nie zakładać nowe topicu aby zachować ciągłość wątku, mam nadzieje ze nie jest to zbyt duza zbrodnia : )

     

    No więc...

    o moich problemach mogliście przeczytać w 1 poście, choroba "dopadła" mnie juz kilka lat temu, męczyłem się, męczyłem i znalazłem to forum : D (bez wazeliny).Wkońcu postanowiłem opisać swoje problemy, dość zwięzle bo za dużo pisania by było. Po kilkudniowym czytaniu tego forum zacząlem sie zastanawiać sie nad soba i tym co sie ze mną dzieje, minęło kilka dni i wkońcu uświadomilem sobie fakt iż wszystkie problem zwiżzane z nerwica znikneły : D Nie wiem jak to możliwe i czy w ogóle to możliwe, ale tak sie wlaśnie stało. Nagle rozmowa z ludzmi przychodziła mi o wiele łatwiej, bole "serca", duszoność, zawroty, uczucie leku znikneły.

    Dla przykładu mogę opisać sytuacje która sie dzisiaj wydarzyła...

    no wiec, spieszyłem na pierwsze wykłady w nowej szkole i zatrzymała mnie policja, po usłyszeniu werdyktu (500 zł i 14 pkt karnych), nie czułem nic oprócz smutku, jeszcze kilka dni temu zaczął bym sie trząść, pocić i nie mógł bym z siebie słowa wykrztusić, po krótkiej rozmowie z policjantami odjechałem bez mandatu... (nie chciał bym sie tutaj wozić jak to ja potrafię rozmawiać z policjantami, bo nie potrafię : ) kilka miesiącu temu kiedy jeszcze bylem chory i zatrzymała mnie policja, a chodziło o 200 zł, nie potrafiłem powiedzieć nic oprócz tak, nie, dowidzenia).

     

    Reasumując... pewnie niektórzy z Was mi nie uwierzą, inni pomyślą ze wcale nie bylem chory, jednak nie wydaja mi sie realne kilkuletnie urojenia : ).

     

    Przepraszam za ewentualne blędy w tekście, ale pisze dość szybko i chaotycznie bo jutro znowu rano trzeba wstać.

    Pozdrawiam i będę wdzięczny za ewentualne odpowiedzi, podpowiedzi, pytania.

  4. Witam, zarejestrowałem sie tutaj poniewaz mam bardzo podobne problemy jak niektorzy z Was.

     

    Mysle iz moge napisac po krótce co mi "dolega", nie zakladajac nowego topic'u.

     

    Obecnie mam 20 lat, moje problemy zaczely sie kiedy mialem 15-16 lat (sprawdzanie czy gaz wylaczony, swiatlo, lodowka zamknieta (;p), nie zwracalem na to zbytnnio uwagi, ale myslalem ze jestem nienormalny ; D).

    Przez nastepne lata towarzyszylo im uczucie niepokoju, strachu... wydawało mi sie na ulicy ze kazdy na mnie patrzy, problemy z konwersacja, podczas chodzenia musiałem tak jak by "łapac rownowage"(nie wiem jak to inaczej ujac : D).W ostatnim czasie zacząłem mieć nowe problemy... (np. siedze przy komputerze, nagle robi mi sie ciemno w oczach, serce zaczyna walic, zawsze wtedy albo kladlem sie na lozko, albo przyklekalem. Trwalo to moze z 2 miesiace i ustało. Ale nie dlugo byl spokoj, teraz czuje ucisk mniej wiecej na srodku klatki piersiowej, kłócie serca, czasem suchosc w ustach, bole glowy. Po przeczytaniu waszych postow troszke sie uspokoilem bo teraz wydaje mi sie ze to nerwica, (wczesniej myslalem ze na zawal padne). U lekarza nie bylem, bada zadnych nie robilem, bo jak ktos juz pisal, nie potrafie sie zmusic.

    No nic, troszke przynudzam, wiec juz skoncze ;]

    Witam wszystkich jeszcze raz.

×