Skocz do zawartości
Nerwica.com

lusinnda

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lusinnda

  1. Właśnie po to by nie budować własnego szczęścia na nieszczęściu kogoś innego.
  2. Czyli jak masz partnera z którym ci się nie układa i kogoś z kim jest ci tak dobrze jak z tym poprzednim nigdy nie było, ze nadające na tej samej fali to trzeba cierpieć w milczeniu i być do końca życia z tym nie kochanym a przy okazji skrzywdzić tego z którym jest super bo mógł mieć nadzieje na wspólne życie?
  3. Mówiąc o złocie co masz konkretnego na myśli? -- 17 paź 2013, 20:13 -- Przyzwyczajenie (milosci nigdy nie bylo) i poczucie może nie obowiązku ale powinności by być z ta osoba mimo ze ma się uczucia do kogoś nowego.
  4. Jak bardzo możemy skrzywdzić innych by zaspokoić swoje pragnienie szczęścia?
  5. A co jeśli musisz wybrać miedzy kimś z kim byłeś/las w związku przez 10 lat ale do ktorego nie czujesz milosci tylko przyzwyczajenie i obawiasz sie ze go skrzywdzisz a kimś nowym po rocznym byciu razem, z kim nadajesz na tej samej fali, z kim jest ci dobrze ale on jest młodszy o 10 lat czy taki związek ma szanse na przetrwanie.
  6. Może nie do końca chodzi o pieniądze, ale o zapewnienie godnego bytu materialnego. Którego faceta wybrać dużo młodszego kochajacego romantyka czy powiedzmy kogoś do kogo czujemy bardziej przyzwyczajenie i właśnie to zaplecze finansowe, on i fakt ze jest starszy. Czy z biegiem czasu ten romantyka może przestać okazywać tak bardzo te uczucia jeśli pojawia sie problemy i proza codzienności.
×