Skocz do zawartości
Nerwica.com

milly93

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez milly93

  1. 1. Już parę razy mi się to zdarzyło. To zależy od bliskości relacji. Jeśli byłam z kimś blisko to oczywiście jest to trudne, a kiedy to była tylko zwykła znajomość, nawet tego nie zauważam.

    2. Zazwyczaj przytakuje, czasem z grzeczności pytam o jakieś rzeczy związane z tą historią.

    3. Głowa mnie boli (ostatnio mam migreny)

     

    1. Ile masz lat?

    2. Czy jesteś od czegoś uzależniony?

    3. Herbata z cytryną czy z mlekiem?

  2. ajana Byłam u lekarza ogólnego, stwierdził nerwicę wegetatywną, narazie nie czuję potrzeby pójścia do psychiatry. Biorę propranolol, ale na drżenie mi nie pomaga, poza tym czasem łyknę sobie jakieś tabletki uspokajające typu Labofarm, albo Kalms. Chociaż dobrze, że nie jestem z tym sama. Rozumiem objawy podczas ataku, ale żeby trwało to całe dnie, to już przesada.

  3. 1. Pewnie codzienne ćwiczenia fizyczne :)

    2.Szalik.

    3. 0zł, jeszcze nie pracowałam.

     

    1.Wygrałeś coś kiedyś w jakimś konkursie?

    2. Twój ulubiony aktor ?

    3. Lubisz Dupstep?

  4. Witajcie :)

     

    Lęki, lękami, to jakoś da się opanować, ale czy miał ktoś z was, (albo spotkał się z takim przypadkiem), całodobowe drżenie nóg? Nie ważne czy stoję, czy chodzę, czy nawet leżę, to trzęsą mi się nogi. Nie pomagają na to tabletki, ani zwykłe uspokajające, ani te z przepisu lekarza.

    A o dalszych spacerach nie ma mowy, tak się trzęsą.

    Spotkał się ktoś z was z czymś takim?

    proszę o odpowiedź.

  5. 1. Moczę w gorącej wodzie z solą :)

    2. Nie posiadam.

    3. Na szczęscie nie :)

     

     

    1.Oglądasz Warsaw Shore?

    2. Wolałbyś być niewidzialny czy czytać w myślach?

    3. Gdybyś mógł dostać jedną rzecz od mikołaja, zupełnie za darmo, co to by było?

  6. Witajcie. Wróciłam do was po dłuższej nieobecności. Już myślałam, że sobie poradzę, brałam 3 kalmsy dziennie, nie miałam ataków, było troszkę objawów wegetatywnych ale wszystko było ok, aż tu nagle...

    Zacznę od początku. 3 tygodnie temu zachorowałam na anginę ropną, brałam antybiotyk, ale po tygodniu angina wróciła. Dostałam następny antybiotyk, a ten mnie strasznie osłabił. Byłam taka osłabiona, że nawet nie mogłam wyjść normalnie na spacer z psami. Teraz 3 dni po skończeniu antybiotyku, znów łapią mnie stany lękowe. Mam nierówne bicie serca (coś czego dotychczas nie było), straszne uczucie że zaraz zemdleje (szczególnie po wysiłku), trzęsące się nogi.

    A do tego wszystkiego bardzo powiększyły mi się węzły chłonne i migdałki (znów pojawia się ten lęk, że to może być jakiś guz) Nie wiem, czy to po chorobie, czy coś nowego mnie łapie.

    Wiecie może jak sobie poradzić z osłabieniem po antybiotyku? (Jeśli to w ogóle jest to)

     

    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka na święta.

  7. Marcin20.04 Za ten Sabaton to już cię lubię :) "Come touch my metal machine" :D

     

    [videoyoutube=SSn_yFEgPbg][/videoyoutube]

     

    Potykam się co krok

    Czasami gubię sens

    Lecz idę drogą swą, wiem dobrze gdzie to jest

    Gdy drogaą skończy się dalej nie będzie nic

    Choć chętnie by się szło nie będzie dokąd iść...

  8. Tyrr,

     

    1. Czy w Twojej lodówce gaśnie światło po jej zamknięciu ?

    2. gdy byłeś/byłaś mały/mała lizałeś/lizałaś na mrozie jakiś metalowy przedmiot i język Ci się przykleił ?

    3. Najbardziej zwariowany pomysł ever ?

     

    1.Tak

    2.Nie zdarzyło mi się, albo nie pamiętam.

    3. Kiedyś miałam pomysł na biznes. Założyć hodowlę ślimaków winniczków i sprzedawać je do Francji :D

     

    PJT

     

    1. Miałam Pegazusa :)

    2. Ta, był zamach, a ja w nocy świecę na czerwono xD

    3. Niestety nie

     

     

    1.Twoje ulubione słowo w języku polskim?

    2. Lubisz spaghetti?

    3. Czy masz pralkę w kuchni?

  9. Witam.

    Dzisiaj przeglądając gazetę o wróżbach, natknęłam się na tą stronkę: http://swiadomosc-ziemi.org/

    Można tam kupić różne produkty ze znakiem miłości, który ponoć objawił się jakiejś kobiecie w wizjach.

    Zaciekawiły mnie opinie o naklejkach, takich jakby plastrach. Podobno naklejone na miejsca które bolą, potrafią pomóc nawet w ciągu jednego dnia. W opiniach jest również podane, że pomagają przy nerwicach lękowych.

    Akurat miałam wolne pieniądze na koncie, więc zamówiłam jedną rolkę, jest na niej 500szt naklejek.

    Koszt tego to 10zł + najtańsza przesyłka 8zł.

    Wydaje się nieprawdopodobne, ale spróbuje, może pomoże.

    Jak tylko przyjdzie paczka, zaczynam naklejanie.

    Opis ze strony sklepu:

    " Naklejki ze Znakiem Miłości działają jak uzdrawiające plastry zarówno dla człowieka, jak i zwierząt, roślin, przestrzeni, sytuacji. Można naklejać je na ubrania (z reguły odklejają się bez pozostawienia śladów), na ścianach, meblach, w miejscach pracy i w podroży (np. w samochodzie), na butelkach z wodą i lekarstwami, na żywności, tam gdzie poczujemy potrzebę i chcielibyśmy zaprosić Energię i Ducha Miłości do działania. Po prostu naklejajmy i obserwujemy, co się wydarza. Miłość zawsze czyni Dobro."

    Stosował to ktoś? Jakie macie opinię co do tego?

    Głupotę zrobiłam, że to kupiłam?

×