Witam , piszę ponieważ znalazłem się w dramatycznej dla mnie sytuacji.Zacznę od tego iż moi rodzice są 4 lata po rozwodzie , mój ojciec strasznie traktował mamę , znęcał się nad nią psychicznie, a w późniejszym czasie fizycznie. Cały czas wspierałem mamę , i bardzo możliwe że między innymi dzięki temu udało jej się wyjść z tego całego bagna , i zacząć w miarę normalnie żyć. Trzy lata temu moja mama poznała mężczyznę z którym się związała ,polubiłem go , z czasem zacząłem się do niego zwracać jak do niego jak by był moim "prawdziwym" dobrym ojcem. Z tego związku rok temu urodziła się moja siostra.Wszystko było wręcz idealnie do dziś, bo właśnie dziś dowiedziałem się że mój ojczym zdradza moją mamę,jest to pewne , przez przypadek znalazłem jego drugi telefon , o którym nikt nie wiedział , w wiadomościach przeczytałem rozmowy mojego ojczyma z różnymi kobietami ewidentnie świadczące o zdradzie. Idąc do sedna sprawy , nie wiem co mam zrobić , boje się że gdybym powiedział teraz o tym mojej mamie załamała by się do tego stopnia że by się z tego nie podniosła , tym bardziej że jest teraz osobą bezrobotną ponieważ zajmuje się siostrą ,i nie wiem czy wydołali byśmy finansowo, ja mam przed sobą jeszcze rok szkoły .Pomyślałem więc żeby przez ten rok starać się ukryć ten fakt przed mamą ,poprawić szkołę , znaleźć pracę , a w między czasie postarać się znaleźć pracę dla mamy , lecz nie wiem czy to dobry pomysł . Czy nie dobiło by to jej jeszcze bardziej ? że i ja ją oszukałem i ukryłem przed nią prawdę ? nawet jeśli byłoby to w dobrej wierze , by pomóc jej stanąć na nogi , by dać sobie jakoś radę? Jest to dla mnie dramatyczna sytuacja gdyż mama jest dla mnie najważniejszą osobą , dla której mógłbym nawet poświęcić życie, a właśnie w tym momencie zakładam że przez najbliższy rok ukrywałbym przed nią tą straszną prawdę?Naprawdę nie wiem co robić , z godziny na godzinę jest mi z tym coraz ciężej...
M