aniampm
-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez aniampm
-
-
pokusiłam się o zebranie wszystkich książek o Borderline, z jakimi się zetknęłam, m.in. w formie małej infografiki:
Więcej na blogu:
http://www.psycho-tropy.org/2013/09/6-najlepszych-ksiazek-o-zaburzeniu.html
-
Najbardziej to mnie wku**ia tym w temacie, jak małolaty piszą "o, ja chyba jestem borderline" a nigdy nie były u psychiatry. Ludzie się topią w gównie po uszy a inni spekulują sobie, że to mają choćby się osrali jakby mieli i przeklinali dzień w którym sobie to wpajali. Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij.
Bo dla tych, którzy nie spotkali się z tym zaburzeniem osobiście (a to w sumie dziwne, bo szacuje się, że nawet 1 do 2% społeczeństwa polskiego cierpi na to zaburzenie, czyli co setny-co pięćdziesiąty znajomy, a każdy z nas ma przecież średnio ok. 150 znajomych) uważają, że Borderline jest romantyczne...
Sama znalazłam kiedyś na pewnym forum tekst chłopaka, który pisał, że "chciałby mieć dziewczynę, która by to miała"...
-
Nie chciałam tworzyć osobnego wątku, więc postanowiłam podpiąć się pod ten temat. Mam nadzieję, że niczego nie dubluję (nie znalazłam podobnego tematu).
Interesują mnie piosenki o zaburzeniach, chorobach psychicznych. Nie w znaczeniu smutne, dlatego o depresji, ale stricte do niej nawiązujące. Nie "shizowe" i "pojechane" dlatego schizofreniczne, ale naprawdę mówiące o tej chorobie. Itd.
Znacie coś? Możecie coś podpowiedzieć?
Moje małe zestawienie tutaj:
http://www.psycho-tropy.org/2013/06/najlepsze-utwory-o-chorobach.html
-
To też się podłączę z tematem - nie stricte o psychoterapii, ale bardzo psychologicznie - blog o psychologii w naszym otoczeniu:
-
Czytałam.
Trzeba przyznać, że autorka nie jest pisarką, więc jeśli chodzi o formę, jest sporo niedociągnięć, błędów i innych "przeszkadzajek".
Za to bardzo fajna rzecz z punktu widzenia kwestii BPD. Nie znam innej książki beletrystycznej, która poruszałaby ten temat. Ciekawa historia, dająca nadzieję. W sytuacji gdy zewsząd słyszymy, że BPD jest nieuleczalne i co najwyżej można złagodzić objawy, pojawia się książka na faktach, która daje nadzieję. Dlatego uważam, że powinien ją przeczytać każdy "Border".
Nie polecam jej z kolei osobom niezdiagnozowanym, bo łatwo się w niej doszukiwać podobieństw do swoich zachowań, co nie ma większego sensu;)
-
Moim zdaniem również powinna wybrać się do specjalisty, nie sądzę, by napar z ziółek pomógł (w sumie już okazał się nieskuteczny), diagnozowanie na forum i próby leczenia na tej podstawie moga w sumie tylko zaszkodzić...
-
Psychoza to coś co się leczy, psychopatii się raczej wyleczyć nie da.
Psychotycy kończą w szpitalach, psychopaci kończą jako antyterroryści.
Antyterroryści? Chyba terroryści? Seryjni mordercy itd...
Nie chciałabym, by chronili mnie antyterroryści, którzy są psychopatami;)
-
Helvetti, czy to była przemyślana decyzja o zerwaniu, nad którą zastanawiałaś się co najmniej kilka dni, czy zrobiłaś to pod wpływem impulsu?
Trochę brzmi to jak szukanie silnych wrażeń i emocji...
-
Myślałem nad tym tylko mam obawy czy znajdę w swoim mieście naprawdę dobrego.
Coraz łatwiej w Polsce o dobrych specjalistów. Widzę, że jesteś ze Śląska - we Wrocławiu jest na pewno co najmniej kilku bardzo dobrych terapeutów.
-
Co mi daje to forum? Przede wszystkim można zobaczyć punkt widzenia innych :)
PS. Wreszcie się zarejestrowałam. Witam wszystkich forumowiczów!
Mity i błędne opinie, czyli pomyśl zanim osądzisz
w Zaburzenia odżywiania
Opublikowano
to ja jeszcze od siebie dodam dwa słowa (obrazki) o bulimii i jej błędnym postrzeganiu w społeczeństwie.
Rzeczy o bulimii o których się zazwyczaj nie wie lub myśli o bulimii w nieprawidłowy sposób - w formie infografiki.
Miłego czytania/ ogładania!
http://www.psycho-tropy.org/2013/12/rzeczy-ktorych-nie-wiedziaes-o-bulimii_23.html