-
Postów
1 623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez jaaa
-
-
moze to nie jest toksyczny zwiazek
ale zaczelam byc z kim kto nie jest w moim typie zuplenie
nie wiem czego
desperacja,zauroczenie ,jakas chemia byla napewno... bo cos mnie ciagnelo do niego,ten dotyk ...
jest mi z nim dobrze ale od samego poczatku mam wrazenie ze nie pasujemy do siebie i boje sie isc w to dalej by jego potem nie zranic zrywajac
sama nie wiem co robic ,dobrze mi ,bliskoc mam ale cholera to nie moj typ jestesmy ze soba niecale 2 miechy
-
stilnox definitywnie uzaleznia psychicznie
jesli ktos czuje sie fizycznie uzalezniony to jest to tylko nastepstwem dzialania naszej psychiki na cialo
takze zgadzam sie z magpyr
-
tjaa ja odkad zachorowalam na NN a zaczelam byc juz nastolatka balam sie ze moze jestem les skoro nie interesuja sie mna faceci- ja tez przestalam nimi sie interesowac na dlugi czas chyba w ramach buntu
kazda kol miala chlopak a ja nie
" ze wybrzydzam ze mam wygorowane wymagania itd"
i ciagle sie balam swojego 1 razu - ze jak go zobacze golego to zwymiotuje( skad ten pomysl? z kochanego BRAVO w ktorym byl opisany przypadek chlopaka ktory wymiotowal po swoim 1 razie z super laska) od tamtej pory balam sie ze bedzie jak u mnie
potem mialam mysli ze moze jestem BI- to bylo pocieszaace dla mnie,potem ze moze jestem aseksualna- mam przeciec ponad 20 lat a dalej nie mam sexu za soba
rozne mialam mysli i ze nawet zostane dziewica do konca zycia nie dowiadujac sie nigdy prawdy o swojej seksualnosci
az wkoncu poznalam faceta ,zauroczyl mnie ,moze sie zakochalam nawet.. i wkoncu nadszedl moj 1 raz - i co ? ani nie mialam mysli o wymiotowaniu ,ani o zwiewaniu ani o byciu les- było tu i teraz;)
mysli zaczelam miec juz po czasie... ze co z tego skoro sie z nim spotykam i spie- przeciez i tak moge byc lesbijka...
hmm staram sie nimi nie przejmowac ale czasem pojawiaja sie one wciaz w glowce...
-
Korba Linka serdeczne dzieki:)
odstawilam tez tabletki na sen - antydepresanty i stilnox
10 dni temu...
na terapie chodze ale to juz raczej wygadac sie tylko i zadko dosc ...bardzo
wsumie teraz 3 raz rzucilam tabsy podobno do 3 razy sztuka;) oby sie udalo juz na stale albo chociaz pare lat hehe;)
za wAs tez 3mam kciuki:)
-
noi przyszedl czas na mnie
hmm ciekawi mnei czy antykoncepcja wchodzi w intreakcje z Srri
i stilnoxem i na sen Lerivonem...
ginekologa o to pytac raczej powinnam ale to dopiero jutro
a was pytam czy ktos stosowal i jak dzialaly;)
wlasciwie lekow nie lykam juz zadnych od 3 tygodni ale wole wiedziec na zapas gdybym miala wrocic do brania ich
-
hmmm nie wiedzialam czy napisac to tu czy w temacie" zdrowieję"
nie pisze na forum od dawna dosc bo mam sie dobrze:) leki rzucilam,poznalam faceta chyba sie zakochalam wiec serotoniny narazie mam pod dostatek;)leki na sen biore dalej ale najmnijesza dawke i to z obawy chyba bardziej
owszem mamy mysli natretne od czasu do czasu byc moze zawsze je bede miec- ale nie przejmuje sie nimi nie martwie
pozdrawiam wszytskim ktorych tu poznalam i mi pomogli i wspierali kiedy trzeba bylo
-
witam kolezanke
-
neurotic, swoją wyobraźnie traktuję, jak ostoję w ciągłej tułaczce. Miejsce, gdzie mogę się schronić, gdy dokuczają mi trudy, z jakimi się zmagam. Dzięki niej umiałam odpocząć się, uzyskać spokój, wyciszyć się. Cierpię, gdy jedyne miejsce przynoszące ukojenie, zawodzi i przyczynia się do dodatkowych męczarni. W dodatku, kiedy wytwarza tak potworne obrazy i powoduje urojenia. Wiem, że skuteczne jest poszukanie zajęcia i odciągnięcia się od brutalnych myśli, ale nie mogę ciągle znajdować się w ruchu, potrzebuję odpoczynku. Kiedy tylko przysiądę i zacznę się zastanawiać, wszystko wraca. Nie wytrzymuję.
a leki jakies bierzesz na natrectwa?
-
bierzesz 5 mg lerivonu na noc? polowke 10 mg?
-
przeczytalam o nim w zyciu na gorąco hmm fajnie jakby mi moja bezsennosc naprawil
zebym wiecej nie musila brac leku na sen
ale to chyba siedzi w psychice bardziej niz w hormonie snu ...:/
-
a na mnie nie dziala ten lek
to efekt mozgu?
-
Czy sama psychoterapia może pomóc? Bo jakoś w to nie wierzę...A chcę z tym skończyć raz na zawsze. Zacząć żyć jak człowiek, cieszyć się, przestać się w końcu wszystkiego bać!
Psychoterapia jest najbardziej skuteczną metodą leczenia tego typu dolegliwości, pod warunkiem że się w nią i w siebie wierzy. Jeśli nie wierzysz, to Ci nie pomoże.
Pozdrawiam
dla mnie to bezsensu
jesli ktos wierzy w siebie to i w zyciu da sobie rade i mu terapia nie jest potrzebna
czlowiek trafia na terapie jak mu wszytsko zwisa nie wierzy w siebie i nic ale ma nadzieje na lepsze zycie i wyleczenie
-
tekla do psychiatry marsz- zmiana lekow i podejdz do zycia i problemow z dystansem wszytsko sie ulozy wkoncu jakos
dasz rade
-
tekla a leki bierzesz? bo to podstawa...
-
hmm i dalej dziala na ciebie stilnox? ja go brsalam na sen tylko i przestal dzialac wiec juz go nie biore ,bo nawet jak bralam wieksza dawke to nie dzialal wiec jaki sens brac go
zajmij sie zyciem ,sportem a nie tabsami
-
to teraz ja:( moj brat jest najparwdopodobniej gejem
cvhce mieszkac z agranica ja jestem sama w kraju leczaca sie na nerwice i bezsennosc na lekach:( nie umiem ulozyc sobie zycia jest mi przykro ze mnie zostawil i sobie daje rade a ja nie
-
jaaa
Nie liznęłaś życia, a co uważasz za to ŻYCIE ?? Czego tak się boisz?
za zycie uwazam ,bycie zdrowym,nie czuc lęku i strachu nie bac sie zyc a nie jak ja ,nie wiem jak zyc ,nie umiem sobie go ulozyc nie robie tego co bym chciala robic w zyciu zyje w cieniu samej siebie i nie zasmakowalam tego czego powinnam( chocby milosci ,zycie we dwojke,sexu) wystarczy?
-
nieznajomy X 200 zl to duza przesada
bylam w warszawie w klinice snu- ktorych malo u psychiatry to bral 150 zl w stolicy - to juz byla suma wysoka ale 200 w Lbn ???
no wayyy.....
idz do Gustawa Kozaka jest b.dobrym psychiatra nie przepisuje uzalezniajacyh lekow i wizyta kosztuje 40 zl prywatnie
-
dostalam ten lek ale nie wiem czy brac skoro utylam po Mirzatenie
-
zgadzam sie ,3ba cos z tym zrobic
-
moim zdaniem to to ze sie zle czujesz to to ze bierzesz leki noiwe i jakies zastrzyki wszytsko naraz
pokolei powinnas najpier leki potem te zastrzyki a tak org za duzy szok mial
[*EDIT*]
moim zdaniem to to ze sie zle czujesz to to ze bierzesz leki noiwe i jakies zastrzyki wszytsko naraz
pokolei powinnas najpier leki potem te zastrzyki a tak org za duzy szok mial
[*EDIT*]
moim zdaniem to to ze sie zle czujesz to to ze bierzesz leki noiwe i jakies zastrzyki wszytsko naraz
pokolei powinnas najpier leki potem te zastrzyki a tak org za duzy szok mial
[*EDIT*]
moim zdaniem to to ze sie zle czujesz to to ze bierzesz leki noiwe i jakies zastrzyki wszytsko naraz
pokolei powinnas najpier leki potem te zastrzyki a tak org za duzy szok mial
-
Psycholog i leki to najgorsze wyjście.
a to niby czemu?
co jest najlepszym rozwiazniem twoim zdaniem?
-
pojsc na terapie najlepiej i do psychiatry po leki
noi jakos mam wrazenie ze za szybko dopuszczasz do siebie facetow blisko ...a potem zalujesz
postaraj sie to zmienic toi samopoczucie ci sie poprawi
3maj sie
-
ja wlasnie dlatego ze nie liznelam zycia nie chce mi sie zyc bo boje sie i wiem ze go wiecej nie lizne :/
Toksyczne związki !!!! (związki które was wykańczają)
w Problemy w związkach i w rodzinie
Opublikowano
ja nie chce go ranic ani siebie i napewno nie bawie sie nim
jestem z nim bo mi dobrze ale nie jest to moj ideal w sensie fizycznym-niestety
niby mowi sie wyglad to nie wszystko wazny charakter i zaczelam z nim byc ze wzgledu na jego wnetrze ale coraz bardziej czuje ze to za malo dla mnie
odpowiada mi w 50% i stad zastanwiam sie czy to ma sens i co robic dalej
nie mam doswiadczenia w zwiazkach bo w zadnym nie bylam dotad dluzej niz 2 miesiace
tak ma cos w sobie co mnie pociaga z pewnoscia ale to nie to:(