Skocz do zawartości
Nerwica.com

jaaa

Użytkownik
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jaaa

  1. ,złóżcie chociaż jej jakieś życzenia CHWDN czy coś :roll:

    komu zlozyc zyczenia? :roll: co to za skrot? :roll:

     

    o tak swieta kojarza mi sie z kewinem i szklana pulapka i pierniczkami korzennymi i cynamonemto jedyne co lubie :mrgreen:

    bo prezentow nie licze ,poza rodzicami nie dotaje nic ciekawego- ale nie to najwazniejsze ;)

  2. Crave bo jestes w blednym kole jesli lykasz to wiadomo ze nie wroci naturalny sen

    trzeba odstawic leki i pomeczyc sie pare dni- tfu jakies czas tygodnie;) zeby sen wrocil

    nie zmuszac sie do snu tylko pogodzic sie ze dzis nie spisz i nie jestes w lozku ,wierz mi nie wierzylam w to ze bede znow spac bez lekow a udalo sie

    a juz 3 tygodnie spie bez lekow;) od czasu do czasu lykne stilnox jak mi sie spieszy z zasneiciem tylko

    choc bezsennosc dalej mam to ide spac wtedy kiedy sie chce czyli 3-4 rano

     

    pierwszego dnia poszlam o 5 a mialam nie spac wogole - tak zamierzalam

    takze to ty decydujesz czy bierzesz leki czy probujesz spac bez

     

    ja po stilnoxie glosow nie slyszalam tylko wiruje mi wszystko

    a czasem jak biore go dlugo i za duzo to juz na mnei nie dziala wogole

  3. przestalam lubic ze wzgledu na zaklamana rodzine z ktora nie mam kontaktu miesiacami- w tym momencie jest to 7 miesiecy

    a potem zaluski ,zycznia( dla mnie nie mile) zebym miala chlopaka itp

    ,doceniala zdrowie i cieszyla sie zyciem

    w tym roku chyba powem ze jestem Lesbijka az ycie jest cudowne z odpowiednimi depresantami;)

     

    gorzej jak mi zaczana zyczyc dziewczyny jesli sie okazalby ktos tolerancyjny:/

     

    nie lubie zaklamania i nudy znaczy ze rok w rok swieta wygladaja TAK samo i z ta sama rodzina i czlowiek czeka tylko jak do domu wroci

     

    JEDZIEMY WSZYSCY GDZIES NA SWIETA?:D moze paryz?:D na jedno wyjdzie z kasa - kupowanie prezentow i zarcia a tak wyjazd na 4 dni;)

  4. nie jestem w stanie jej tego powiedziec ,nie umiem ,boje sie

    kiedys krecilam cos ze nie daje mi nic ta tarapia

    to ona dala mi do zrozumienia ze moze warto na nia nie chodzic cos w tym stylu

    i powiedziala ze nasteponym razem porozmawiamy o sensie terapii

    ale widocznie o tym zapomniala bo nei bylo rozmowy...

     

    wole uciec.. czyli powiem z ekasy nie mam a reszte znaja cmnie przemilcze:/

  5. mam z nia spotkanie niby za tydzien i szkoda mi kasy by isc ,ale stwerdzam moze pojde i zobacze co mi doradzi?

    wogole miala mi dac odpowiedz... sms czy mam brac lek po rozmowie z psychiatra- chyba do niej zadzwonie jutro

    bo zaczynam sie wkurzc ze ktos mnie olewa...

     

    a ja serio nie wiem co obic czy isc i brac lek czy nie is ci nie brac leku

    paranoja nie umiem sama podjac decyzji co jest lepsze wiec uciekam

     

    a ona dziwne podejscie serio...

  6. nic nie zrobilam ,uspokoilam mysli uswiadamiajac sobie ze to tylko moje mysli natretne

    a zrazac sie do jazdy nie mam co..

    bo ja nie jezdze sama nigdzie dalej niz poza drogi ktore znam na pamiec- czylu okolice mojego osiedla i uczelni

    na miescie nie bylam ani razu jeszcze odkad zrobilam prawo jazdy!

  7. "twoja teraputka lyka wszystko co jej powiesz-hmm, generalnie taka jest jej rola bo musi akceptowac twoje uczucia."

     

     

    hmm akceptowac ma wszystko? nawet jesli ja cos zle odbieram i mam niewlasciwie uczucia czy cos? to jaki sens jest chodzenia na terapie skoro ona ma akceptowac wszystko we mnie? bez negacji

     

    ona zdaniem mojego psychiatry ma duzo doswiadczenie ,jakis artykul nawet wydala czy w necie sie ukazal z ni awywiad

     

    sluchaj co do tych rozwiazan to ona nie wymylila ich tylko ja je wymyslilam wlasciwie to wiedzilam o nich zanim do niej poszlam wiec wychodzi na to ze poszlam tam tylko wygadac sie i o pozwolenie brania lekow

    to bkl warunek mojego psychiatry ze najpierw terapeutka ma wyrazic zgode ne ten lek..

    nie chce mi sie zmienial lekarza szkoda mi kasy- bo nikt nie zmieni mnie na inna osobe

     

    moim zdaniem powinna na tym polegac terapia by ona /jej zalezalo na tym bym poszla na ten referat bez lekow! a ona nic nie probowala mi zmienic nastawienia tylko nie idz albo faktycznie lek...

  8. no mamy swoj watek :mrgreen:

    hmm moja terapia nie jest skupion na niczym nawet na przeszlosci- kobieta o nia nie pytala

    poprostu gadamy o tym o czym ja zaczne mowic

    z jakim problemem aktualnie przychodze

    i tak kiedy przyszlam z problemem referatu do niej to wyszlo na to ze albo mam nie pojsc na to albo brac leki

     

    nie wiedzialam ze na tym terapia ma polegac

    myslalam ze na tym by sprawic bym nie bala sie isc na ten referat bez lekow brania

     

    a tak ona lyka wszystko co ja jej mowie

    mowie jej ze bez lekow nie dam rady pojsc to ona no to je bierz,albo wymyslmy sposob bys nie musiala isc anieg

     

    dziekuje ale nie mam zamiaru placic 60 zl za to co ja JUZ WIEM

     

    boo a ta terapia ma jakas nazwe ta krotkoterminowa?

  9. betty boo a na czym ta terapia polega?

    kochana ja te referaty mialam miec z grupa - wyglosic jeden dwie z kol. a drugi w 4 osoby ale na srodku sali

     

    pracy obrony sie nei boje,licencjat juz obronilam :) nerwy byly ale nie taka fobia jak przed czytaniem przy wszystkich;)

    wkoncu na obronie jestem tylko ja i 3 czy 4 osoby z komisji i to tylko czysta formalnosc bo kazdy zalicza

     

    ja nie lubie na forum klasy nic mowic tylko;)

  10. bralam Citalec 20 jakis rok czasu z ptrzerwa 2 meisieczna

    odstawilam go

    i jest OK

    ale jak pomysle o tym wystapieniu nie mowiac o tym co bedzie wtedy...... teraz kombinuje by napisac referaty i je oddac na zajeciach mowiac ze mnie nie bedzie na ostatnich zajeciach;)

    nie wiem czy to dobrze ze chce uciekac?

    ale chyba nie ma co zaczynac nowego leku z tego powodu? skoro zle nie jest :roll: dopoki cos sie nei zacznie

    nie wiem moze i bede brac go

     

    dzieki za wam za pomoc

  11. pschologic nie wiem zabardzo o co Ci chodzi ale ja zawsze schodze stopniwo z leku jesli biore 20 to biore 10 przed dluzszy czas potem zero

    a jesli bylby to silny lek to bralabym 20 ,15 ,potem 10 ,i 5;)

     

    betty- hmm chodze na terapie ale przestaje chodzic wlasnie zle trafilam i mi babka nie pomaga a szkoda mi juz na taka kase bulic by wbijala mi siano do glowy bo uwazam ze babka glupoty gada

    metafory o bajce o brzydkim kaczatku niby ze ja to itp itp nie to nie dla mnie szkoda mi juz kasy

  12. betty nie u mnie to nie jest problem zastepczy- to jest moj najwiekszy problem

    denerwuje sie i tyle ,robie sie czerwona ,trzese sie i tyle to jakas fobia

     

    w przedszkolu zapomnialam wierszyka przy wszystkim w podstawowce walkowalam temat w glowie ( mysli natretne) ze zapomne wierszyka i tak sie stalo poraz kolejny

    potem w liceum kolejny raz z nerwowo zaczelam miec jakis dziwny lek i nie moglam dalej przeczytac referatu i od tamtej pory w LO zaczelam rozumiem ze te sytuacje nie sa dla mnie ,czytanie na srodku klasy it

    i koniec;)

     

     

    poza tym nie mam energii do zycia i checi

  13. doskonale rozumiem te twoje nawarstwienie problemow tez tak mialam

    i wtedy mialam taka nerwice ze bezsennosc mnie zlapala ktora trwa do dzis

     

    do rzeczy moze;)

    mam wystepy dwa w jednym dniu przed klasa taze m z grupa- ja tego zawsze unikalam nie lubie takich rzeczy-fobia przed zlym wypadnieciem i tym ze wszyscy zobacza ze sie denerwuje

    stad juz niepoko ,mysli " co to bedzie" itd ale wiem ze gdy bedzie ten dzien bedzie mnie mdlilo ,nie bede chcala na to isc bede miala ochote wiac

    juz teraz mysle o tym by pojsc i jakos z babkami zagadac ze oddam prace napisana bo mnie nie bedzie w tych dniach na uczelni- kombinowac chce

    poprsrotu wtedy sie tak denerwuje ze sie trzese ,dostaje szczekoscisku trzese sie

    za duzo mnie to ksoztuje :(

     

    a pomijajac te nwystep to tez stoje wjednym miejscu i jakos nie wierze w siebie i nie ide do przodu by szukac prace czy cos,zimuje krotko mowiac i duzo spie ale na dzis dzien jestem spokojna- bo wiem ze to jeszcze prawie 2 miechy do tego wystepu ale w glowe mam mysli o to co bedzie potem...

  14. no wlasnie tu jest myk nie czulabym si etak zle gdyby nie fakt ze mnei czeka publiczne wystapoienei i nie wiem moge na nie nie pojsc oczywicie z jakimis tam konsekwencjami albo brac lek i pojsc

    do tego wrocila mi bezsennosc co pewnie ma zwiazek z tym!

    do tego padl mi humor czuje ciężar noi glownie ta bezsennosc

     

    mowisz ze nie bylo ciezko odstawic?

    bo ja sie naczytalam ze to silny lek i ciezko odstawic

    ile go bralas?

     

    i tez mni eta dawka zatanwia 30 mg kiedy nie mam ciezkiej depresji

    tylko NN mam i bezsennosc...

×