Skocz do zawartości
Nerwica.com

klaudek

Użytkownik
  • Postów

    554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez klaudek

  1. Stracony Rozumiem Twój ból i wiem, że jest naprawdę ciężko pokonać tą chorobę. Może to co cię spotkało chodzi tu o nerwicę chce Ci coś powiedzieć, że powinieneś zmienić coś w swoim życiu nie znam Cię i historii Twojej choroby, ale jestem już takim człowiekiem, że szukam sensu w każdym słowie,geście jak i czynie. Jeżeli chodzisz na psychoterapię to za pewnie rozmawiałeś o tym co zaszło w twoim życiu, co powinieneś zmienić ? Jeśli nie to polecam jakiegoś rodzaju psychoterapię :) Jeżeli ty tego chcesz. Zgodzę się z twoimi słowami "Więc akceptacja tego co jest, jest kluczem do tego by istnieć" , ale warto jest czegoś więcej spróbować. Ale to jest moja opinia i nie musisz się z nią zgadzać :) Warto czasem zmienić w swoim życiu, bo jest tylko jedno. Chyba, że wierzysz w reinkarnację.

  2. Witam Cię. Przeczytałam twoją wypowiedź po woli i skrupulatnie. Przeraziło mnie na końcu twoje sformułowanie,że wolałbyś umrzeć niż żyć z nerwicą. Bardzo przykro mi się zrobiło czytając to. Równierz choruję na nerwicę. Nie powiem są lepsze i gorsze dni, nie da się ukryć. Ale mimo tego cieżaru który dźwigam staram się do ceniać korzyści jakie z tego ma. Jak to mówią cierpienie uszlachetnia i jest w tym prawda. Dzięki nerwicy stałam się odporniejsza na ból fizyczny, nie powiem bo na ból psychiczny to tak bardzo nie jestem odporna,ale staram się. Pragnę żyć długo żeby spełnić wszystkie moje marzenia. Pisałeś również, że trzeba dążyć do czego co możemy, a nie do tego co chcemy. Trochę nie zgodzę się z tym, ponieważ człowiek może osiągnąć wszystko. Wystarczy,że tylko będzie chciał. W sumie wiele ludzi mogło załamać się i nie pokonywać własnych słabości, bo nie może czegoś za pierwszym razem osiągnąc, za setnym czy sto pięćdziesiątym osiągnie. Więc według mnie można osiągmąć wszystko,ale trzeba tylko ch ieć i nawet człowiek na nerwicę, który będzie mocno chciał to na pewno wyjdzie z nerwicy. Pozdrawiam ;)

  3. Pod jaką postacią występowały twoje lęki np. fobi lęk wysokoścj,strach przed pająkami itp. czy np. przy ataku duszności występował np. że się udusisz,czy po prostu był nie uzasadniony?

  4. Witam Cię Patryku.

    Czy przy tych objawach towarzyszy Ci lęk, czy raczej brak jego? Radziłabym Ci wybrać się do specjalisty chodzi tu o psychiatrę pomoże zdiagnozować co tak naprawdę Ci dolega. czy jest to nerwica bądź depresja. Jeżeli wszystkie badania są w pożądku to trzeba szukać pomocy u dalszych specjalistów.

  5. Dziękuję za miłe przyjęcie. ;) Zapewnie jak z wielu z was choruje na nerwicę. Ostatnio było bardzo przyjemnie,ponieważ nie było nawrotów choroby z czego jestem ogromnie dumna, że można tak pięknie żyć, ale ostatnio moja rodzina zauważyła,że jest lepiej i znowu zaczeły się krzyki,jakieś dziwne pretensje oraz co najgorsze mówienie bardzo nie przyjemnych słów w kontekście " Że jestem do niczego ". Teraz przez te nerwy boję się,żeby nie powrócić do stanu wiecznego leżenia w łóżku i innymi objawami związanymi z tą chorobą. Zaczełam właśnie często płakać,ale tak żeby nikt nie widział. A na początku mojej choroby miałam depresję. :( Dlaczego ludzie, któży nie chorują na tego typu chorobę nie umieją,a nawet nie chcą nas zrozumieć? To jest takie przykre, że nawet najblisi. Czy też jesteście takiego zdania?

    tao. chodziło mi o rodzinę,że tam mnie nikt nie rozumie i nie mam z kim zamienić słowa. :)

×