Skocz do zawartości
Nerwica.com

0Rh+

Użytkownik
  • Postów

    1 046
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez 0Rh+

  1. tahela,

    za przeproszeniem gówno wiesz

    jak za głupi jestęs zeby zrozumiec to nie rozum bo i tak nie jestes w stanie tego rozkminic, to co sobie dopiszesz w swojej chorej psychice do moich wypowiedzi , których nie jestęs w stanie pojac bo sa za trudne dla ciebie

    stac mnie na kulturę ,ale mi sie nie chce bo i tak nie ma sensu a te wszystkie osoby ą i ę to w pod skórą az im pulsuje a nie sa w stanie nawet prostych wypowiedzi pojąć,

    interpretujesz źłe to co pisze, nie chce mi sie z tobą gadać jak to boguś linda w pewnym filmie powiedział,

     

    Pozdrów Bogusia ode mnie ;)

  2. tahela,

    ty wiesz mało,

    Fakt ,nie przyjaźniłem się z Miłoszem , ani z Englertem , a tym bardziej z dziewczyną Twojego kolegi. ;)

     

    [/quote

    i mi nie pierdziel o miłosci bo miłosc to odpowiedzialnosc za druga osobę, akceptacja jej wad ,kompromisy, dawanie siebie i branie od kogos emocji, wspieranie się, wspolne patrzenie na swiat, emocje zainteresowania,

    Właśnie . 8)

    ale wiek niestety tez jest ważny po przekroczeniu pewnej granicy moze być przyjaźń a pójscie do łożka z dziadkiem nie jest normalne,

    Sex po 40 ,to zboczenie .Za sex po 50 powinno się iść do więzienia , za sex po 60 kara śmierci :mrgreen:

    Według Ciebie pewnie nie ma mowy o miłości do osoby niepełnosprawnej , chorej , z cięższej o 8 kg . Kto pójdzie do łóżka z osobą cięższą od siebie , no chyba ,że dla pieniędzy. Nie wspomnę o miłości bruneta do blondynki , a tym bardziej do rudej.

    W płytki sposób oceniasz ludzi .

    To Ty mi nie pierdziel o miłości :mrgreen:

  3. Wygląda to na chorobliwą fascynację .Piszesz o miłości , o obsesji na jego punkcie. Chyba nie bez znaczenia jest fakt ,że zaczęłaś o nim myśleć będąc w głębokiej depresji . Nie wiem ,czy się leczysz . Masz 18 ,to burzliwy okres w życiu . Rozmawiałaś o tym z rodzicami ?

    Myślę ,że warto pogadać psychologiem.

  4. Schwarzi,

    No ja ogólnie atakuję, w necie już rzadziej ale w realu prawie zawsze. Kiedyś byłam bierna, nie uciekałam,bo nawet nie miałam gdzie ale nic po prostu z tym nie robiłam. Bierność mi nie pomogła, więc przeszłam na atak i wiem,że to nie jest zbyt dobry sposób,bo mogę mieć problemy prawne z tego powodu ale nic nie poradzę na to,że czuję się bezpieczniejsza w walce niż bierności,czy ucieczce.

     

    Nie wiem czy pracujesz nad samooceną , nad zdobyciem siły ,pewności siebie. Atak ,ucieczka nie wyczerpują wszystkich możliwości naszych zachowań.

  5. nie miałbym nic przeciwko temu aby był konieć świata, wojna światowa itd nawet bym się ucieszył, ale przecież ja nie mam żadnych możliwości decyzyjnych w tej sprawie.

    Ej, zawsze możesz spróbować wywołać jakiś międzynarodowy incydent :P Wysadzić się gdzieś u ciapatych w meczecie na przykład :P

     

    Można wypchać kieszenie gwoźdźmi ,zagryźć czosnkiem ,włożyć nożyczki w gniazdko i czekać na efekt :mrgreen:

  6. Wiadomo, że osoby rozgarnięte zawsze będą w mniejszości i na uboczu, ale co ja tu będę truizmy prawił. Poznaj 1 osobę obrotną, nie imprezującą i tuzin imprezowiczów i sprawdź za 5lat gdzie kto będzie. :)

    A z tym różnie bywa owszem częsc imprezowiczów kiepsko konczy zwłaszcza ci nadużywający trunków i narkotyków, ale ci umiarkowanie imprezujący zwykle se lepiej radzą w życiu od odludków. Ja przez całą szkołę średnią byłem ultraspokojny nigdy nie imprezowałem, nie piłem i dziś pewnie najgorzej stoje z całej klasy, ci którzy chali, seksili się ile wlezie zwykle lepiej se w życiu poradzili, bo jest czas na szaleństwa i czas na dorośłość u mnie i tego i tego nie było. Dziś wstydzę się pokazać przed klasą, rokiem ze studiów bo takie dno życiowe i niezaradnosć sobą reprezentuje, a w większości przypadków prowadziłem dużo mniej imprezowe życie od innych, ogólnie od przeciętnych.

     

    Mowa jest o osobie obrotnej i nieimprezującej ;)

     

    Skasowałem swój wcześniejszy post ;) Otwartym pozostaje pytanie co bys zrobił mając takie możliwości ;)

  7. Schwarzi,

    Czyli miałam rację- upadek społeczeństwa zaczął się już dawno.

    Mnie proszę w to nie mieszać . :mrgreen:

     

    " I dlatego cieszę się z jakichkolwiek zamachów na szkoły,banki,biurowce, metra, cieszę się z klęsk żywiołowych, z postaci takich jak Hitler,bo uważam,że tylko wybicie siebie nawzajem jest ostatecznym ratunkiem dla tej planety."

    Pozostawię bez komentarza.

  8. nie rozumiem za cholerę wożenia alkomatu przez kierowców samochodów, rozumiem że kontroluje to i tak policja - to dlaczego policja nie może sobie wozić alkomatu? nie wystarczyłoby??? po ch.j alkomat kierowcy-abstynentowi?? nasi politycy lubią takie akcje genialne, no i brat żony kuzyna premiera już rejestruje firmę importującują jedyne słuszne alkomaty z chin :evil:

     

    "Od 2015 roku każdy pojazd obowiązkowo będzie musiał być wyposażony w alkomat. Dodał, że średni koszt takiego urządzenia to 5-10 złotych. - Wiąże się to przede wszystkim z intencją, aby ograniczyć tak zwanych przypadkowych nietrzeźwych. Ludzie w Polsce bardzo często siadają za kółkiem tłumacząc sobie, że są trzeźwi, bo pili poprzedniego dnia -"

    Proste ,piłaś ,rano sprawdzasz czy jesteś trzeźwa.

  9. Ja też nie ;) tylko idiota, chce być biedny i mieć w sklepach puste półki.

    Ja to z chęcią bym się cofnął do tych czasów, przynajmniej takiego wyzysku nie było i równość była większa.

    Nie myślałeś o wyjeździe do Korei Północnej ? ;)

×