ola_ja
-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez ola_ja
-
-
Marcin20.04, w dbaniu o linie nie chodzi o to, że postarasz się dwa miesiące, i tak Ci zostanie na całe życie. Trzeba się starać codziennie i to długofalowo. I nawet jeżeli czasem waga znowu podskoczy, to nie jest nic specjalnego, nad czym należy jakos specjalnie rozpaczać.
Powodzenia w dalszych staraniach
-
Marcin20.04, proszę bardzo, pokaż mi choć jedno slowo w mojej wypowiedzi, które wskazuje na to, że "stoję po stronie oprawcy". Myśl zanim coś napiszesz, nawet jeżeli jesteś pod wpływem emocji.
To co zrobił Twoj brat jest naganne, bezmyślne, dziecinne i okrutne. Ale czy to znaczy, że Ty masz mieć od razu jakieś zwierzęce nieludzkie instynkty? możesz myśleć co chcesz, nawet życzyć mu śmierci, ale jeżeli Twoją odpowiedzią na jego czyny jest to, że idziesz po nóż, to jest chore po prostu. Zastanów się co robisz, serio.
-
Marcin20.04, może czas zacząć myśleć jak 19latek, a nie jak wkurzony 5 latek? Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że to co mówisz nie jest najmądrzejsze?
-
Jak w tytule.
Jest ktoś z Wawy z masą problemów który czuje sie tak samotnie jak ja?
Cześć, wydaje mi się ze nie mam "masy problemów", ale jeżeli nadal Ci tak samotnie to chętnie z Tobą pogadam :)
-
-
Niby tak. Ale chyba cos zaczyna się zmieniać, skoro coraz więcej osób zaczyna twierdzić że łatwiej jest się dogadać z przeciwną płcią niż własną. A chyba jeszcze niedawno było tak, że to dziewczyny miały swoje psiapsiółeczki, faceci swoje kółka, a teraz jakoś zaczyna się to rozmywać
-
A czemu od razu kobiety? obecnie chyba ciężej znaleźć przyjaciela niż kobietę.
Myślę że masz rację.
taa tez mysle, ze ciezej znalezc przyjaciela, niz partnera.
zawsze mi takowego brakowalo. kiedys bardziej ciagnelo mnie do facetow-przyjaciol, ale teraz wolalabym miec oddana przyjaciolke od serca.
100% to samo u mnie. Zawsze miałam kolegów, nawet przyjaciół, a nigdy przyjaciółki :)
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
w Off-topic
Opublikowano
oczywiście że to nic złego. Niestety tak właśnie jest. Ale Ty masz o tyle "dobrze" że teraz więcej jeździsz rowerem, dzięki czemu więcej się ruszasz. Dodatkowo zwróc uwagę na to co i ile jesz. Nie mówię że masz nie jeść, tylko jeść "mądrze" :)