Skocz do zawartości
Nerwica.com

fiefiura

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia fiefiura

  1. Dziekuje za odpowiedź. Nawet psychiatry się boje.. a to dlatego że jakbym powiedziała rodzicom że czuję że mam depresję to stwierdziliby że to z lenistwa bo siedzę w domu cały dzień. I właśnie tego się boję. Że psychiatra powie podobnie. Chyba nie będę tego mówić nawet rodzicom bo uznają że szukam wymówki tylko dlatego żeby nie iść do pracy ale ja bardzo bym chciała pracować. Dołuje mnie to że tylko mój narzeczony szporuje na naszą przyszłość a ja jak ten darmozjad nic od siebie nie dam. Czy do psychiatry trzeba się umawiać prywatnie? Jak wyglądają rozmowy z nim?
  2. Witam Podejrzewam u siebie depresję. Zastanawiam się nad sensem mojego życia. Widzę dużo złych rzeczy tzn. zabijanie zwierząt, dzieci... Myślę sobie, że nie chce żyć w takim świecie. Codziennie zastanawiam się czy Bóg naprawdę istnieje bo jaki Bóg dopuściłby do takich okrucieństw jakie dzieją się na tym świecie. Mam bardzo dużo rzeczy na głowie a mianowicie to, że u mojego narzeczonego w rodzinie nie dzieje się za dobrze.. Teściu ma schizofrenie, teściowa nie żyje i mój narzeczony razem z bratem wychowywali się sami... Szwagier zaczął imprezować, ćpać a ja co chwile miałam z nim o to awantury nie raz już nie dawałam sobie rady z tym wszystkim. Gdy się denerwuję lub smucę mam wrażenie że serce mi wybuchnie. Nie umiem w nocy spać gdyż włącza się mi myślenie typu: kiedyś wszyscy moi bliscy umrą.. Rodzice, rodzeństwo, mój przyszły mąż... Non stop mam obawy że on mnie zostawi lub zdradzi.. moje sny rzadko są szczęśliwe.. Przeważnie śni mi się śmierć, ból, że mój narzeczony mnie zdradza.. Jako dziecko wyśmiewano mnie z powodu otyłości i Atopowego zapalenia skóry. Mam bardzo niską samoocenę, miałam anoreksję. Boję się reakcji ludzi, staram się im podporządkowywać z charakteru. Niedawno skończyłam szkołę i rodzice zmuszają mnie do znalezienia pracy. Problem w tym że gdy przeglądam oferty myślę sobie że w żadnej pracy sobie nie poradzę. Gdy mam dzwonić w sprawie pracy serce zaczyna mi walić jak oszalałe i ręce mi się trzęsą. Przez to wszystko rodzice poniżają mnie że nic nie potrafię. I zaczynam już sama w ten sposób o sobie myśleć.. Że jestem do niczego. Nie nadaję się do żadnej pracy.
×