Skocz do zawartości
Nerwica.com

arkadiusz4083

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia arkadiusz4083

  1. Witam! Na wstępie chce zaznaczyć, że kompletnie nie znam się na psychice, nie wiem więc do jakiego działu zakwalifikować moją 'przypadłość'. A więc od kilku lat czasem robi mi się takie coś, jakby odpłynięcie. Niby wszystko widzę, wszystko słyszę, ale nie czuję że tu jestem, jakby pomiędzy tym co się dzieje a mną coś było. Czasem miewam coś co sam określiłem jako 'reset', po prostu normalnie funkcjonuję a tu nagle jebs. Wszystko co stało się przed chwilą, nagle stało się odległe, to znaczy pamiętam, ale to tak jakbym spał i dopiero wstał. Nie wiem czy to ma podłoże psychiczne, ale delikatnie mówiąc nie przepadam za swoim ojcem. Potrafi wrócić do domu, wejść do mojego pokoju i robić mi wyrzuty o wszystko, nie ma dnia żeby nie zaczął mi cisnąć lub mówić jaki to ja jestem zły, oczywiście to co on robi jest idealne i jest wzorem godnym naśladowania (wg. niego). Ewentualne możliwe czynniki to to że dużo korzystam z komputera (przeważnie nie dla przyjemności). Śpię 6-7 godzin. Może WiFi którego router jest w moim pokoju? Bardzo proszę o pomoc czy to moje 'coś' leży w psychice czy jest jakiś inny powód. Pozdrawiam!
  2. Witam! Na wstępie chce zaznaczyć, że kompletnie nie znam się na psychice, nie wiem więc do jakiego działu zakwalifikować moją 'przypadłość'. A więc od kilku lat czasem robi mi się takie coś, jakby odpłynięcie. Niby wszystko widzę, wszystko słyszę, ale nie czuję że tu jestem, jakby pomiędzy tym co się dzieje a mną coś było. Czasem miewam coś co sam określiłem jako 'reset', po prostu normalnie funkcjonuję a tu nagle jebs. Wszystko co stało się przed chwilą, nagle stało się odległe, to znaczy pamiętam, ale to tak jakbym spał i dopiero wstał. Nie wiem czy to ma podłoże psychiczne, ale delikatnie mówiąc nie przepadam za swoim ojcem. Potrafi wrócić do domu, wejść do mojego pokoju i robić mi wyrzuty o wszystko, nie ma dnia żeby nie zaczął mi cisnąć lub mówić jaki to ja jestem zły, oczywiście to co on robi jest idealne i jest wzorem godnym naśladowania (wg. niego). Ewentualne możliwe czynniki to to że dużo korzystam z komputera (przeważnie nie dla przyjemności). Śpię 6-7 godzin. Może WiFi którego router jest w moim pokoju? Bardzo proszę o pomoc czy to moje 'coś' leży w psychice czy jest jakiś inny powód. Pozdrawiam!
×