orangejuice1
-
Postów
40 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez orangejuice1
-
-
carola, jeśli nołlajf to choróbsko,owszem
O, dokładnie
-
carola, jeśli nołlajf to choróbsko,owszem
O, dokładnie
-
hej, hej, ludzie, kultury trochę
-
hej, hej, ludzie, kultury trochę
-
Witam wszystkich, jam jest nowicjuszem
zmienny, no padnę ze śmiechu chyba
cześć. jestem wykończonyczy mi się wydaje, czy Ivann po prostu był zmęczony?
-
Witam wszystkich, jam jest nowicjuszem
zmienny, no padnę ze śmiechu chyba
cześć. jestem wykończonyczy mi się wydaje, czy Ivann po prostu był zmęczony?
-
Zakręcam wszystkie butelki tak, że ich potem sam odkręcić nie mogę no bo się przecież woda "wygazuje".
Poza tym w toaletach publicznych nie dotykam klamek. Wchodzę akurat, gdy ktoś wychodzi/wchodzi i otwiera drzwi. Z wychodzeniem jest trudniej, jeśli akurat nikogo nie ma - chyba że są papierowe ręczniki, wtedy używam ich jako ochrony dłoni. W przeciwnym razie naciskam klamkę... stopą Kiedyś straciłem przy tym równowagę i padłem na plecy.
No i standard - potrafię z parteru wracać na swoje czwarte piętro trzy razy, by sprawdzić, czy zamknąłem drzwi.
-
Zakręcam wszystkie butelki tak, że ich potem sam odkręcić nie mogę no bo się przecież woda "wygazuje".
Poza tym w toaletach publicznych nie dotykam klamek. Wchodzę akurat, gdy ktoś wychodzi/wchodzi i otwiera drzwi. Z wychodzeniem jest trudniej, jeśli akurat nikogo nie ma - chyba że są papierowe ręczniki, wtedy używam ich jako ochrony dłoni. W przeciwnym razie naciskam klamkę... stopą Kiedyś straciłem przy tym równowagę i padłem na plecy.
No i standard - potrafię z parteru wracać na swoje czwarte piętro trzy razy, by sprawdzić, czy zamknąłem drzwi.
-
Nie obwiniam za to wszystko mamy. Pewnie to kwestia mojego charakteru.
Żadna kwestia Twojego charakteru!
Zachowanie Twojej mamy jest NIEDOPUSZCZALNE! Trzeba coś z tym zrobić, nie możesz żyć w takich warunkach! Porozmawiaj chociaż z psychologiem/pedagogiem szkolnym.
-
Nie obwiniam za to wszystko mamy. Pewnie to kwestia mojego charakteru.
Żadna kwestia Twojego charakteru!
Zachowanie Twojej mamy jest NIEDOPUSZCZALNE! Trzeba coś z tym zrobić, nie możesz żyć w takich warunkach! Porozmawiaj chociaż z psychologiem/pedagogiem szkolnym.
-
vifi, no to pozostaje mi chyba próbować coś z tym robić, prawda? do jakiegoś psychologa iść czy coś...
klarunia, zapewne jest to prawda, byłem chowany trochę pod kloszem i mimo że teraz jestem już dość samodzielny (zarabiam trochę pieniędzy i mieszkam w innym mieście), to nadal jestem bardzo od rodziców zależny. Jakby mogli mi zrobić Bóg wie co
-
vifi, no to pozostaje mi chyba próbować coś z tym robić, prawda? do jakiegoś psychologa iść czy coś...
klarunia, zapewne jest to prawda, byłem chowany trochę pod kloszem i mimo że teraz jestem już dość samodzielny (zarabiam trochę pieniędzy i mieszkam w innym mieście), to nadal jestem bardzo od rodziców zależny. Jakby mogli mi zrobić Bóg wie co
-
(tak gwoli ścisłości - orangejuice to ja, coś mi się z hasłem popieprzyło)
klaruniu, żartowałem z tym przygadaniem, wybacz. Nie chciałem, żeby zabrzmiało to tak, jak najwyraźniej zabrzmiało.
-
(tak gwoli ścisłości - orangejuice to ja, coś mi się z hasłem popieprzyło)
klaruniu, żartowałem z tym przygadaniem, wybacz. Nie chciałem, żeby zabrzmiało to tak, jak najwyraźniej zabrzmiało.
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
w Off-topic
Opublikowano