Skocz do zawartości
Nerwica.com

evka

Użytkownik
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez evka

  1. Jestem na lekach 25 lat . W tym 12 lat czynnego alkoholizmu , + (jak się skończył alkoholizm) + 12 nastepnych lat z wirusem HCV.Od 18rż. roku NN. Mnóstwo trawy , tramali też , bezno , suple to tyle ,że mógłbym wanny całe ,,, żyję , oddycham , mam rodzinę samochód ( bruumm, bruum z drogi bo połamie nogi :lol: ) i w sumie jakoś pierdzę w stołek i pierdzieć będę do usranejśmierci , a kiedy nadejdzie powiem Jezusowi ; Panie ,,,w końcu JESTEŚ!",bo już nie mogłem sie doczekać.

     

     

     

    w sumie też bym tak powiedziała tylko to tycie :( to mnie dobija :(

  2. Hej:) Też mam dziecko, ma już 10 lat. Dopóki nie zaczęłam zdrowieć, nie zdawałam sobie sprawy jaki moja choroba ma wpływ na mojego syna. Wszystkie przedmioty w domu, zabawki ustawiał równiutko symetrycznie, dokręcał na siłe krany, po wiele razy dopytywał się o plan na nastepny dzień, miał sztywno określone sposoby wykonywania jakichś czynności, bywał nerwowy, drażliwy. Niewiarygodne, jak bardzo przejął moją osobowość. Kiedy moje natręctwa malały na sile i w domu zaczął panować większy 'luz', np przedmioty leżały zwyczajnie odłozone, a nie ustawione geometrycznie co do milimetra jak to wczesniej było, moje dziecko chodziło po domu i 'prostowało' ulożenie tych rzeczy. Dla niego panował bałagan i chaos! Z czasem jednak tez sie rozluźnił i jego natręctwa równiez znikneły. Zmierzam do tego, że nasza osobowość ma strasznie duży wpływ na dziecięcą psychike i atmosfere w domu. Takie skrzywienie jak natręctwa trwac moze jak u mnie latami, szkoda męczyć dziecko i innych ludzi sobą. Warto zadbać o swoje zdrowie. Szczęsliwa mama to szczęsliwe dziecko :) Te myśli pojawily sie u Ciebie po porodzie, czy miałas juz je wcześniej i pojawienie sie dziecka je wywołało? U mnie zawsze było tak, że im większę sczęscie mnie w zyciu spotkało (dziecko, fajna praca, fajny facet) tym miałąm gorsze natręctwa i lęki (jakbym się bała to szzcęscie utracić). Ale mnie ssri jak i inne leki nie pomogły. Nie przejmuj się nadwagą, to pewnie nie tylko efekt leków, ale i niedawnej przecież ciąży. Z czasem możesz znaleźć sposób aby brać leki i kontrolowac wagę (moze zmiana diety + sport?). Kurcze, pomyśl ze to jednak dobra sprawa, skoro znasz lekarstwo na te złe myśli. Niektórym nic nie pomaga:( A byłaś moze ze sobą u psychologa? Nie daje efektu natychmiastowego, ale moze warto spróbować (masz przed sobą wiele lat macierzyństwa :) jest dla kogo sie starać) pozdrawiam cieplutko :)

     

     

     

    Nie miałam prędzej takich myśli jestem łagodną cichą osobą a tu nagle po porodzie przyszły mi dziwne myśli że gdy trzymałam dziecko ze mam nim rzucic takie okropne mysli i po tych natrętnych myslach okropny strach ze to sie moze stac :( okropne to jest człowiek tak kocha swoje dziecko chciał miec dziecko i całą ciąże się cieszył a tu przychodzi takie cos. Chyba mnie spodkało najgorsze co może byc bo ból i cierpienie jest straszne :( Już bym wolała układac wszystko co do centymetra równo niż miec takie straszne myśli :(

     

    Zrezygnowałam z leku przez to ze przytyłam tak strasznie ludzie co mnie znają i spotykają albo głupio dogadują , komentują ze brzydko wyglądam a byłam taka chuda. Nawet się śmieją ze mnie :( mam dosc

    Myslalam ze przestanę brac dla swojego zdrowia bo i mialam problemy z zoładkiem to schudnę a tu jest tak zle ze bede musiala znowu zacząc brac :( Ale chcę tego bo chcę się cieszyc moją córką.

     

    Także miałam natrętne mysli gdy brałam lek ale dało się z nimi życ.

     

    Nie wiem czy biorąc ssri idzie wogóle schudnąc? jezeli tak to na mnie wpływa (tycie)

     

    -- 16 paź 2013, 20:35 --

     

    tak pomyślałam teraz to takich okropnych myśli prędzej nie miałam ale zawsze gdy sie stało coś albo coś źle zrobiłam to dręczyły mnie myśli o tym - następnego dnia mijały

  3. A jaki lek bierzesz? Masz po nim większy apetyt?

    Ja biorę Zotral i po nim nie dość, że się chudnie to nie ma się uczucia głodu. Dziś przykładowo zjadłam dopiero owsiankę i 2 kostki czekolady i to na siłę... Jem choć nie mam wcale apetytu.

     

    Jeśli ten lek Ci pomaga to go bierz a np. zacznij ćwiczyć. Nie ma sensu odstawiać czegoś co dobrze działa.

     

     

     

    dziękuje za odp potrzebuję o tym z kimś porozmawiac ;)

     

    Brałam jakos 8 czy 9 miesięcy elicea się nazywa lek i przestałam brac bo przytyłam 25 kg. Zawsze byłam chuda nie miałam problemów z nadwagą :( a teraz masakra mam dosc poprostu czuję się okropnie nie tylko z tą wagą (wyglądem ) ale i z tym że wszystkie natrętne myśli powróciły i to straszne myśli teraz siedze i mam lęk ze te mysli mogą się stac :(

    Chyba bede musiała wrócic do leku w przyszlym tyg ide do lekarza bo ma do pn urlop.

     

    Wygląd jest dla mnie ważny :( najgorsze jest to że wszyscy znają mnie jako szczupłą chudziutką małą kobietkę a teraz wyglądam strasznie bo nie dosc ze jestem niska to w ciagu 9 mies przytyłam 25 kg :( Ludzie spotykają mnie na ulicy i albo słyszę głupie komentarze albo poprostu nabijają się ze mnie :( Dzisiaj nawet znajomy powiedział - ty masz na facebooku takie fajne zdjęcia ale teraz tylko po twarzy cie troche poznac :(

     

    Zapisałam się na siłownię i byłam 2 razy jutro też idę ale boję się ze jak znowu zacznę brac to nic nie schudnę :( Teraz tak tyłam że musiałam co miesiąc nowe spodnie kupowac :(

  4. Hej ludzie mam dosc nie wiem co robic :(

     

    Miałam straszne natrętne myśli po urodzeniu dziecka więc zaczełam brac ssri było źle, później jednak lepiej dało się z tym życ. Po 8 mies brania 1,5 tabletki zaczełam zmniejszac dawkę i chciałam wogóle skończyc. Strasznie przytyłam 20 kg nie umię na siebie patrzyc :( postanowiłam całkiem przestac brac. Teraz dokładnie mineły 3tyg odkąd nie biorę powiedziałam sobie zacznę chodzic na siłownie (zapisałam się ) i tu w sobote ... masakra cos strasznego taki powrót natrętnych myśli że szok :( nagle wieczoru przyszly straszliwe myśli, zaczełam się ich bac dostałam takich lęków że ciągle płakałam. Mineły 3 dni i czuję się dalej źle może myśli troszkę się zmniejszyły ale itak powracają nawet gdy idę spac :( rano też płakałam :( Mam dosc. Tyle cudownych chwil przezyłam teraz w ciagu tych 8 mies spędzając czas z dzieckiem i patrząc jak się rozwija a tu nagle przyszlo takie cos ze czuje się okropnie.. I jak teraz pomyślę że znowu mam brac i nigdy nie schudnę to mam dośc :( z drugiej strony sobie tylko powtarzam ze bede musiala to zrobic dla mojej córki bo ona jest dla mnie najwazniejsza..

     

    Mam poprostu dosc mam 25 lat i bede musiala sie chyba cale życie (tak to wygląda) faszerowac ssri i bede tłustą świ... :( mam dosc

     

    -- 15 paź 2013, 21:28 --

     

    Nowe natręctwo czyli stały plan dnia i wczesne kładzenie się spać. Bardzo aż za bardzo to dla mnie ważne. Gdy coś mi zakłóci mój plan dnia czuję dyskomfort.

    hm Kasia jak dla mnie to nie jest NN.

     

     

    Też uważam ze to nie nn

    Też bym chciala miec taki problem zakłócenie planu dnia ;) to by było słodnie życie moje a nie moje nn o krzywdzeniu innych

  5. Hej

    Miałam straszne natrętne myśli po urodzeniu dziecka więc zaczełam brac ssri było źle, później jednak lepiej dało się z tym życ. Po 8 mies brania 1,5 tabletki zaczełam zmniejszac dawkę i chciałam wogóle skończyc. Strasznie przytyłam 20 kg nie umię na siebie patrzyc :( postanowiłam całkiem przestac brac. Teraz dokładnie mineły 3tyg odkąd nie biorę powiedziałam sobie zacznę chodzic na siłownie (zapisałam się ) i tu w sobote ... masakra cos strasznego taki powrót natrętnych myśli że szok :( nagle wieczoru przyszly straszliwe myśli, zaczełam się ich bac dostałam takich lęków że ciągle płakałam. Mineły 3 dni i czuję się dalej źle może myśli troszkę się zmniejszyły ale itak powracają nawet gdy idę spac :( rano też płakałam :( Mam dosc. Tyle cudownych chwil przezyłam teraz w ciagu tych 8 mies spędzając czas z dzieckiem i patrząc jak się rozwija a tu nagle przyszlo takie cos ze czuje się okropnie.. I jak teraz pomyślę że znowu mam brac i nigdy nie schudnę to mam dośc :( z drugiej strony sobie tylko powtarzam ze bede musiala to zrobic dla mojej córki bo ona jest dla mnie najwazniejsza..

     

    Nie udało się niestety po odstawieniu leku jest strasznie :(

  6. Hej

     

    Jestem 4 mies po porodzie. Dopadła mnie NN. Biorę Elice-ę 15 mg codziennie rano.

     

    Mam takie pytanko czy te leki wpłwyają na to jakoś jak zacznę brac np tabletki antykoncepcyjne albo gdy sobie założę spiralę hormonalną?

  7. evka - miałam podobnie, ale dotyczyło to mojego bratanka. Durne myśli, że mogę Mu coś zrobić. To było straszne, nie umiałam sobie z tym poradzić. Nasiliło się to po tym, jak przeszły mi inne natrętne myśli. Jedne odeszły, drugie przyszły, i tak w kółko :/ Tak, jakbym ciągle musiała się czymś martwić, dosłownie. U mnie często działa myślenie typu: skup się na najważniejszych rzeczach, nie myśl o tym bo po co, nie warto itp. Chociaż logiczne że czasem to niestety nie wystarcza i lęk i wyrzuty sumienia są silniejsze :) niestety...

     

     

    hej ;)

    no ja mam tak samo są jedne myśli, mijają i pojawiają się inne..

    Biorę leki i jest coś lepiej tylko znowu zaczełam czytać i tym że te leki niszczą libido a ja mam dopiero 24 lata i znowu przez to mam doła no i tyję niestety ... :(

     

    -- 21 mar 2013, 20:47 --

     

    no bo tam przewaznie zabijaja i pojawiaja sie mysli,ze moze ja tez chce kogos zabic

     

     

     

    mam to samo, gdy widzę w wiadomościach że jakaś kobieta zabiła swoje dziecko to zaraz mam okropne lęki i myślę o tym...

     

    Kurcze dziwna ta choroba, nigdy nie miałam takich myśli a tu od 3 mies... lipa

  8. hehe ooo jest taki wątek ;)

     

    Witam ;)

     

    Ja mam to samo, ciągle się drapię po twarzy.. Niekiedy wyglądam jakbym miała ospe ;)

    Wczoraj sobie powiedziałam -NIE dla drapania! I powiem wam ciężko że szok.. Próbuję ale już pare razy się podrapałam i zdrapałam jakiegoś syfka czy coś.

     

    Jakie są wasze sposoby żeby się tego pozbyć (tego drapania )

     

    Czy ktoś przestał? ;)

  9. evka, cześć :) Jak idzie walka z NN?

     

     

    Hej

    Walka z nn idzie ciężko to dopiero się zaczeło jakieś 3 mies temu, biorę leki (Elicea rano 1,5 tabletki i wieczorem pernazinum po jednej tabletce ma 25 mg)

    Niekiedy są dni że jest ok a znowu są dni że jest źle. Na szczęście nie jest już aż tak źle jak te 3 mies temu bo wtedy to nie wiedziałam co się ze mną dzieje (chodzi o te dziwne myśli) i ciągle płakałam. Teraz już wiem że to NN.

    Pozdrawiam

  10. A ja cierpię na natręctwo objawiające się skubaniem skóry która odstaje, np. gdy schodzi skora przy opalaniu, skórki przy paznokciach, suche usta... Dlatego non stop krwawię... Na lekcjach nawet nieświadomie skubie, potem wszyscy na mnie dziwnie patrzą bo mam krew na palcach, ustach, bluzce... Moje kumpele juz wiedzą i nie oddalają się ode mnie z tego powodu ;) to jest najbardziej pozytywne w tym wszystkim.

     

    Mam to samo, drapie wszystkie skórki, pryszcze a póżniej wyglądam jak po wojnie i sobie mówię- "nie drap" a tu znowu to samo..

     

    Dodatkowo po urodzeniu dziecka mam lęki że mogę coś złego zrobić dziecku.

    Gdy przewijałam dziecko na przewijaku to ciągle miałam lęki że nie chcący uderzę nóżką czy główką o drewniany przewijak. Widok przewijaka budził w mnie grozę i poowijałam go kocem ;)

  11. A ja cierpię na natręctwo objawiające się skubaniem skóry która odstaje, np. gdy schodzi skora przy opalaniu, skórki przy paznokciach, suche usta... Dlatego non stop krwawię... Na lekcjach nawet nieświadomie skubie, potem wszyscy na mnie dziwnie patrzą bo mam krew na palcach, ustach, bluzce... Moje kumpele juz wiedzą i nie oddalają się ode mnie z tego powodu ;) to jest najbardziej pozytywne w tym wszystkim.

     

    Mam to samo, drapie wszystkie skórki, pryszcze a póżniej wyglądam jak po wojnie i sobie mówię- "nie drap" a tu znowu to samo..

     

    Dodatkowo po urodzeniu dziecka mam lęki że mogę coś złego zrobić dziecku.

    Gdy przewijałam dziecko na przewijaku to ciągle miałam lęki że nie chcący uderzę nóżką czy główką o drewniany przewijak. Widok przewijaka budził w mnie grozę i poowijałam go kocem ;)

  12. Hej

     

    Czy brał ktoś z was lek- Elicea?

     

    Biorę ten lek od 1,5 mies i nie czuję żadnej poprawy :( Mam już dość swoich natrętnych myśli :(

     

    Pani doktor zwiększyła mi dawkę do 1,5 tabletki na dzień, dodatkowo biorę 2 razy dziennie Pernazinum

     

    -- 28 lut 2013, 18:23 --

     

    Hej

     

    Czy brał ktoś z was lek- Elicea?

     

    Biorę ten lek od 1,5 mies i nie czuję żadnej poprawy :( Mam już dość swoich natrętnych myśli :(

     

    Pani doktor zwiększyła mi dawkę do 1,5 tabletki na dzień, dodatkowo biorę 2 razy dziennie Pernazinum

     

     

    Chcę wam jeszcze opisać mój problem.

    Całą ciążę cieszyłam się- bardzo dobrze się czułam.

    Po urodzeniu córeczki byłam bardzo zadowolona jednak po pary dniach dopadło mnie coś okropnego- dziwne myśli wobec mojej córeczki- zabójcze myśli. Kryłam te myśli bo myślałam że to przejdzie ale nie przechodziło. Nie wytrzymywałam tego i miałam dość myślałam o samobójstwie. Nie umiałam zrozumieć dlaczego dopadło mnie coś tak okropnego wobec mojego dziecka. Córeczka jest taka śliczna, zdrowa. Aż wkońcu zaczełam płakać i płakać przy wszystkich członkach rodziny. Wsytraszona moich myśli chciałam nawet oddać dziecko do adopcji bo nie umiałam wytrzymać tego że mam wobec córeczki zabójcze myśli :( Ale z drugiej strony nie darowałabym sobie tego, chce żeby moje dziecko miało normalną rodzinę i nie moge do tego dopuścic.

    Poszłam więc do psychiatry i pani przepisała mi elicee i pernazinum, biorę już 1,5 mies i myśli są dalej :(

    Mam już dość ciągle mam lęki, często mam zabójcze myśli wobec córeczki i póżniej lęki że mogę jej coś zrobić.

    To koszmar :(

     

    -- 05 mar 2013, 20:55 --

     

    Nikt mi nie pomoże? :(

    Może miał ktoś podobną sytuację?

    Ja mam myśli zabójcze wobec mojej kochanej córeczki i może jest coś lepiej ale te myśli głupie natrętne są dalej może nie aż tak jak te 1,5 mies temu bo 1,5 mies temu bylo ze mna bardzo źle tak się wystraszyłam tych myśli, bałam się że to się stanie że coś jej zrobię, że te myśli są realne i ciągle płakałam chciałam ją oddać do rodziny zastępczej- może nie chciałam ale miałam taką myśl bo dopadł mnie taki lęk że córeczce się coś stanie.

    Ja się tak boję :( Nie życzę tego żadnej osobie :(

  13. Hej

     

    Czy brał ktoś z was lek- Elicea?

     

    Biorę ten lek od 1,5 mies i nie czuję żadnej poprawy :( Mam już dość swoich natrętnych myśli :(

     

    Pani doktor zwiększyła mi dawkę do 1,5 tabletki na dzień, dodatkowo biorę 2 razy dziennie Pernazinum

     

    -- 28 lut 2013, 18:23 --

     

    Hej

     

    Czy brał ktoś z was lek- Elicea?

     

    Biorę ten lek od 1,5 mies i nie czuję żadnej poprawy :( Mam już dość swoich natrętnych myśli :(

     

    Pani doktor zwiększyła mi dawkę do 1,5 tabletki na dzień, dodatkowo biorę 2 razy dziennie Pernazinum

     

     

    Chcę wam jeszcze opisać mój problem.

    Całą ciążę cieszyłam się- bardzo dobrze się czułam.

    Po urodzeniu córeczki byłam bardzo zadowolona jednak po pary dniach dopadło mnie coś okropnego- dziwne myśli wobec mojej córeczki- zabójcze myśli. Kryłam te myśli bo myślałam że to przejdzie ale nie przechodziło. Nie wytrzymywałam tego i miałam dość myślałam o samobójstwie. Nie umiałam zrozumieć dlaczego dopadło mnie coś tak okropnego wobec mojego dziecka. Córeczka jest taka śliczna, zdrowa. Aż wkońcu zaczełam płakać i płakać przy wszystkich członkach rodziny. Wsytraszona moich myśli chciałam nawet oddać dziecko do adopcji bo nie umiałam wytrzymać tego że mam wobec córeczki zabójcze myśli :( Ale z drugiej strony nie darowałabym sobie tego, chce żeby moje dziecko miało normalną rodzinę i nie moge do tego dopuścic.

    Poszłam więc do psychiatry i pani przepisała mi elicee i pernazinum, biorę już 1,5 mies i myśli są dalej :(

    Mam już dość ciągle mam lęki, często mam zabójcze myśli wobec córeczki i póżniej lęki że mogę jej coś zrobić.

    To koszmar :(

     

    -- 05 mar 2013, 20:55 --

     

    Nikt mi nie pomoże? :(

    Może miał ktoś podobną sytuację?

    Ja mam myśli zabójcze wobec mojej kochanej córeczki i może jest coś lepiej ale te myśli głupie natrętne są dalej może nie aż tak jak te 1,5 mies temu bo 1,5 mies temu bylo ze mna bardzo źle tak się wystraszyłam tych myśli, bałam się że to się stanie że coś jej zrobię, że te myśli są realne i ciągle płakałam chciałam ją oddać do rodziny zastępczej- może nie chciałam ale miałam taką myśl bo dopadł mnie taki lęk że córeczce się coś stanie.

    Ja się tak boję :( Nie życzę tego żadnej osobie :(

×