Skocz do zawartości
Nerwica.com

M89

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia M89

  1. M89

    [Kraków]

    Przyszedł smak na jakieś piwko? Heh, oczywiście żart żeby nie było :)
  2. M89

    [Kraków]

    Eee to ja jestem lepszy, bo piwa nie piłem już od... nie pamiętam kiedy Chyba ostatnio gdzieś w lipcu czy sierpniu :)
  3. M89

    [Kraków]

    Nie przepadam za piwem :) Szybko odlatuję, najpierw zaczynam więcej gadać, a potem to już w ogóle nie gadam i tylko się cieszę
  4. M89

    [Kraków]

    W tenisa nigdy nie grałem :) Grałem w tenisa stołowego to szło mi tragicznie A co do gier zespołowych to się zgadzam, mało prawdopodobne by zebrać ludzi. Choć w moim przypadku mimo że mam fobię, to granie byłoby bardziej komfortowe niż spotkanie by pogadać, bo przy graniu gadać nie trzeba
  5. M89

    [Kraków]

    Oooo do Parku Jordana to bym sobie poszedł pograć w nogę, albo siatkę Dawno już nie grałem :) Jeśli planujecie imprezę w Parku Jordana to trzeba pamiętać że jest on zamykany, nie pamiętam już czy o 21 czy o 22 :) W każdym razie potem trzeba przełazić albo przez płot, albo przez dziury których sporo w płocie, szczególnie od strony Oleandry, chyba że coś się zmieniło :)
  6. M89

    [Kraków]

    Nie, ja tylko tak dla informacji piszę
  7. M89

    [Kraków]

    Oj na Zakrzówku wczoraj ponoć była ostra impreza 52 się dojedzie, bodajże 2przystanek za Rondem Grunwaldzkim.
  8. M89

    Fobia społeczna!

    Ja dalej nie wiem i rozważam u siebie trzy możliwości: chorobliwa nieśmiałość, fobia społeczna, osobowość unikająca. To daj sobie spokój z diagnozowaniem siebie, wyjdzie Ci to na zdrowie.
  9. M89

    Fobia społeczna!

    koszykova, tak jak pisałem wcześniej nie wiem czy nie lepiej nie wiedzieć że to fobia społeczna. A jak próbuje się z tym walczyć? Różnie, choć mówiąc szczerze póki co nie znalazłem sposobu by na dłuższy czas uzyskać lepszy stan, a co dopiero mówić by z tego wyjść na dobre. Aktualnie raczej mam okres że może nie tyle zamykam sie w czterech ścianach, ale nie mam za wielu kontaktów z innymi ludźmi.
  10. M89

    Fobia społeczna!

    Tylko co to zmienia? Czy ja wiem czy warto się diagnozować. W zasadzie lepiej mi się żyło przed tym zanim po raz pierwszy padło hasło - fobia społeczna, tak więc nie wiem czy lepiej wiedzieć co nam jest czy nie. Może teraz jest gorzej bo wszystko sobie tłumaczę właśnie tym - fobia społeczna i mam usprawiedliwienie, jest na co zrzucić winę za wszystkie niepowodzenia. Staram się nie umierać z nudów, wychodzi średnio, czasem kiepsko, ale chyba tragedii nie ma
  11. M89

    Fobia społeczna!

    Tylko co to zmienia? Czy ja wiem czy warto się diagnozować. W zasadzie lepiej mi się żyło przed tym zanim po raz pierwszy padło hasło - fobia społeczna, tak więc nie wiem czy lepiej wiedzieć co nam jest czy nie. Może teraz jest gorzej bo wszystko sobie tłumaczę właśnie tym - fobia społeczna i mam usprawiedliwienie, jest na co zrzucić winę za wszystkie niepowodzenia. Staram się nie umierać z nudów, wychodzi średnio, czasem kiepsko, ale chyba tragedii nie ma
  12. M89

    Fobia społeczna!

    Prosta sprawa trzeba nie zazdrościć i nie nienawidzić i wtedy nie ma problemu Bo w sumie ani zazdrość czegoś innym ludziom, ani nienawiść do nich, nic pozytywnego nie przyniosą. Nie wiem dlaczego masz jakieś "ale" do innych ludzi którzy żyją sobie normalnie albo żyją tak jak żyją, zachowują się tak jak się zachowują, czasem gorzej, czasem lepiej, to jest ich życie i ich sprawa. Jedyny problem jaki jest, jest w naszej głowie, tak więc nie ma co mieć pretensji do świata czy do innych ludzi. To czy byłbyś szczęśliwy, to akurat nie jest takie pewne. Bo nie da się postawić znaku równości między: kogoś mam a szczęście. Jak to ktoś mądry powiedział jak nie potrafisz być szczęśliwy teraz to nie będziesz szczęśliwy nigdy. Osobiście nie jestem szczęśliwy, ale przynajmniej się nie oszukuję że jakaś rzecz, jakieś wydarzenie, jakaś osoba może sprawić że będę szczęśliwy, bo to po prostu jest niemożliwe. Nad czym się tu zastanawiać? Sama piszesz że praca nie jest Ci niezbędna, tak więc nic nie tracisz, nie ma tego że "musisz", tak więc jak się okaże że będzie tam fatalnie, czy coś to możesz spokojnie zrezygnować. A masz szansę by wyjść do ludzi, by złapać kontakt, by zobaczyć jak to jest, nabrać jakieś doświadczenie, poza tym zawsze jakaś kasa wpadnie. Nawet jeśli jej nie potrzebujesz pilnie, to możesz coś odłożyć i będzie na czarną godzinę jakbyś kiedyś miała problem ze znalezieniem pracy. Ale tak naprawdę nikt tu nie wie dokładnie jak to u Ciebie jest. Piszesz że terapeuta każe unikać stresów, więc może coś w tym jest, na pewno zna Cie lepiej niż osoby z forum, więc teoretycznie powinien wiedzieć co dla Ciebie będzie najlepsze. Może po prostu spytaj prosto z mostu terapeutę o pracę, co o tym myśli?
  13. M89

    Fobia społeczna!

    Prosta sprawa trzeba nie zazdrościć i nie nienawidzić i wtedy nie ma problemu Bo w sumie ani zazdrość czegoś innym ludziom, ani nienawiść do nich, nic pozytywnego nie przyniosą. Nie wiem dlaczego masz jakieś "ale" do innych ludzi którzy żyją sobie normalnie albo żyją tak jak żyją, zachowują się tak jak się zachowują, czasem gorzej, czasem lepiej, to jest ich życie i ich sprawa. Jedyny problem jaki jest, jest w naszej głowie, tak więc nie ma co mieć pretensji do świata czy do innych ludzi. To czy byłbyś szczęśliwy, to akurat nie jest takie pewne. Bo nie da się postawić znaku równości między: kogoś mam a szczęście. Jak to ktoś mądry powiedział jak nie potrafisz być szczęśliwy teraz to nie będziesz szczęśliwy nigdy. Osobiście nie jestem szczęśliwy, ale przynajmniej się nie oszukuję że jakaś rzecz, jakieś wydarzenie, jakaś osoba może sprawić że będę szczęśliwy, bo to po prostu jest niemożliwe. Nad czym się tu zastanawiać? Sama piszesz że praca nie jest Ci niezbędna, tak więc nic nie tracisz, nie ma tego że "musisz", tak więc jak się okaże że będzie tam fatalnie, czy coś to możesz spokojnie zrezygnować. A masz szansę by wyjść do ludzi, by złapać kontakt, by zobaczyć jak to jest, nabrać jakieś doświadczenie, poza tym zawsze jakaś kasa wpadnie. Nawet jeśli jej nie potrzebujesz pilnie, to możesz coś odłożyć i będzie na czarną godzinę jakbyś kiedyś miała problem ze znalezieniem pracy. Ale tak naprawdę nikt tu nie wie dokładnie jak to u Ciebie jest. Piszesz że terapeuta każe unikać stresów, więc może coś w tym jest, na pewno zna Cie lepiej niż osoby z forum, więc teoretycznie powinien wiedzieć co dla Ciebie będzie najlepsze. Może po prostu spytaj prosto z mostu terapeutę o pracę, co o tym myśli?
  14. M89

    [Kraków]

    Anette1984, na pewno są takie osoby, jak widzisz wyżej niedawno spotkanie było organizowane, tak więc musisz poczekać aż znowu w tym wątku pojawi się ktoś kto ma ochotę się spotkać, ale pewnie nastąpi to prędzej niż później. Ktoś w końcu się odezwie :)
  15. M89

    [Kraków]

    Anette1984, na pewno są takie osoby, jak widzisz wyżej niedawno spotkanie było organizowane, tak więc musisz poczekać aż znowu w tym wątku pojawi się ktoś kto ma ochotę się spotkać, ale pewnie nastąpi to prędzej niż później. Ktoś w końcu się odezwie :)
×