desiderata220
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez desiderata220
-
-
witam ponownie. Odstawiłem te cholerne SSRI ( citabax ) i chciałbym uspokoić wszystkich którzy boją się, że efekt aseksualności i braku podniecenia utrzymał się po odstawieniu. Po roku stosowania Citabax`u i zapoznaniu się z informacjami w necie odstawiłem i po tygodniu wróciła moja dawna ochota na seks. Nie ukrywam, że ten tydzien "detoxu" był ciężki i byłem cholernie rozleniwiony, śpiący i jak to się mówi "nie do życia" ale powróciły poranne erekcje, odczuwam też wielkie pożądanie i jestem mniej senny. Odpadł problem nietrzymania wzwodu i słabej erekcji.
Ale to tylko powrót do "normalności" sprzed stosowania SSRI, bo powróciły problemy których nie było przy łykaniu tabletek...
"Jak nie urok to sraczka" jak mawiają starzy gurale.
-
witam ponownie. Odstawiłem te cholerne SSRI ( citabax ) i chciałbym uspokoić wszystkich którzy boją się, że efekt aseksualności i braku podniecenia utrzymał się po odstawieniu. Po roku stosowania Citabax`u i zapoznaniu się z informacjami w necie odstawiłem i po tygodniu wróciła moja dawna ochota na seks. Nie ukrywam, że ten tydzien "detoxu" był ciężki i byłem cholernie rozleniwiony, śpiący i jak to się mówi "nie do życia" ale powróciły poranne erekcje, odczuwam też wielkie pożądanie i jestem mniej senny. Odpadł problem nietrzymania wzwodu i słabej erekcji.
Ale to tylko powrót do "normalności" sprzed stosowania SSRI, bo powróciły problemy których nie było przy łykaniu tabletek...
"Jak nie urok to sraczka" jak mawiają starzy gurale.
-
witam. Stosuję lek citabax od ponad roku. Został mi przepisany przez seksuologa Ronalda Dadeja (Poznań) na przedwczesny wytrysk. Pan doktor pięknie tłumaczył, że jestem za bardzo napalony i dlatego nie mogę sobie dłużej niż 2 minuty poużywać z partnerką.
Dawka 20 mg dziennie jedna tabletka. Efekty były świetne, już po kilku dniach czułem się jak młody bóg, a partnerka od tej pory cierpiała na chroniczne obtarcia pochwy, tak długo mogliśmy się kochać. Miałem małą przerwę w stosowaniu tego leku (ok. 1.5 miesiąca ). Problem wrócił natychmiastowo, gdy nie łykałem tabsów byłem w łóżku tzw. szybki Bill. Co warto zauważyć, przed stosowaniem i w trakcie przerwy osiągałem dziennie 2-4 orgazmów, max. 6 (masturbacja + stosunki ).
Przy zażywaniu citabaxu wartości te spadały do max. 2 dziennie. Teraz mój norma to jeden raz dziennie, najlepiej jak mam 3 dniowe przerwy to erekcja jest mocniejsza. Zauważyłem u siebie problem z utrzymaniem erekcji oraz niewystarczającą twardością członka powyżej jednego orgazmu dziennie. Zastanawiam się czy nie ma na to wpływu słabe ukrwienie członka ( słabe ciśnienie krwi i dosyć duże wymiary penisa mogą chyba powodować takie objawy, nie mylę się? ).
Po przeczytaniu tego artykułu od jutra wyrzucam Citabax do śmieci i będę obserwował czy powrócą częste i silne erekcje oraz pewnie znowu szybkie końcówki.
Macie jakieś pomysły na leczenie przedwczesnego wytrysku nie narażając się na PSSD ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich z problemami seksualnymi
-
witam. Stosuję lek citabax od ponad roku. Został mi przepisany przez seksuologa Ronalda Dadeja (Poznań) na przedwczesny wytrysk. Pan doktor pięknie tłumaczył, że jestem za bardzo napalony i dlatego nie mogę sobie dłużej niż 2 minuty poużywać z partnerką.
Dawka 20 mg dziennie jedna tabletka. Efekty były świetne, już po kilku dniach czułem się jak młody bóg, a partnerka od tej pory cierpiała na chroniczne obtarcia pochwy, tak długo mogliśmy się kochać. Miałem małą przerwę w stosowaniu tego leku (ok. 1.5 miesiąca ). Problem wrócił natychmiastowo, gdy nie łykałem tabsów byłem w łóżku tzw. szybki Bill. Co warto zauważyć, przed stosowaniem i w trakcie przerwy osiągałem dziennie 2-4 orgazmów, max. 6 (masturbacja + stosunki ).
Przy zażywaniu citabaxu wartości te spadały do max. 2 dziennie. Teraz mój norma to jeden raz dziennie, najlepiej jak mam 3 dniowe przerwy to erekcja jest mocniejsza. Zauważyłem u siebie problem z utrzymaniem erekcji oraz niewystarczającą twardością członka powyżej jednego orgazmu dziennie. Zastanawiam się czy nie ma na to wpływu słabe ukrwienie członka ( słabe ciśnienie krwi i dosyć duże wymiary penisa mogą chyba powodować takie objawy, nie mylę się? ).
Po przeczytaniu tego artykułu od jutra wyrzucam Citabax do śmieci i będę obserwował czy powrócą częste i silne erekcje oraz pewnie znowu szybkie końcówki.
Macie jakieś pomysły na leczenie przedwczesnego wytrysku nie narażając się na PSSD ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich z problemami seksualnymi
-
witam. Stosuję lek citabax od ponad roku. Został mi przepisany przez seksuologa Ronalda Dadeja (Poznań) na przedwczesny wytrysk. Pan doktor pięknie tłumaczył, że jestem za bardzo napalony i dlatego nie mogę sobie dłużej niż 2 minuty poużywać z partnerką.
Dawka 20 mg dziennie jedna tabletka. Efekty były świetne, już po kilku dniach czułem się jak młody bóg, a partnerka od tej pory cierpiała na chroniczne obtarcia pochwy, tak długo mogliśmy się kochać. Miałem małą przerwę w stosowaniu tego leku (ok. 1.5 miesiąca ). Problem wrócił natychmiastowo, gdy nie łykałem tabsów byłem w łóżku tzw. szybki Bill. Co warto zauważyć, przed stosowaniem i w trakcie przerwy osiągałem dziennie 2-4 orgazmów, max. 6 (masturbacja + stosunki ).
Przy zażywaniu citabaxu wartości te spadały do max. 2 dziennie. Teraz mój norma to jeden raz dziennie, najlepiej jak mam 3 dniowe przerwy to erekcja jest mocniejsza. Zauważyłem u siebie problem z utrzymaniem erekcji oraz niewystarczającą twardością członka powyżej jednego orgazmu dziennie. Zastanawiam się czy nie ma na to wpływu słabe ukrwienie członka ( słabe ciśnienie krwi i dosyć duże wymiary penisa mogą chyba powodować takie objawy, nie mylę się? ).
Po przeczytaniu tego artykułu od jutra wyrzucam Citabax do śmieci i będę obserwował czy powrócą częste i silne erekcje oraz pewnie znowu szybkie końcówki.
Macie jakieś pomysły na leczenie przedwczesnego wytrysku nie narażając się na PSSD ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich z problemami seksualnymi
[POZNAŃ]
w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Opublikowano
Cześć. Jestem tu nowy. Dla bliskiej mi osoby wykazującej chęć zmian szukam dobrego psychoterapeuty w leczeniu nerwicy lękowej.
Mamy póki co złe doświadczenia z psychologami z Poznania, mam nadzieję, że wskażecie kogoś godnego polecenia. Zależy mi na tym aby w razie możliwości pomoc była w zakresie NFZ.
Przerobiliśmy już poradnie na: Śniadeckich, os. chrobrego i litewskiej i nigdzie nie spotkaliśmy się z adekwatną pomocą i zrozumieniem problemu.