Skocz do zawartości
Nerwica.com

jgw

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jgw

  1. Saraid racja, z kobietami lepiej mi jest współżyć :) Biorąc pod uwagę np. Internet to też bardziej skłonny jestem wdawać się w dyskusje z kobietami i zazwyczaj tylko z nimi to robię :P W szkole zaś bardziej już jestem z chłopakami, chociaż od dziewczyn nie stronię i nie mam w klasie opinii chłopaka, który "boi się dziewczyn" :D

    Jednak te relacje z mamą nie są na tyle dobre, żeby porozmawiać z nią o tym. Wgl wolę o swoich problemach rozmawiać np. z przyjaciółką z internetu (bo w realu nie mam) niż z kimkolwiek z rodziny. Jakoś wtedy jestem bardziej skłonny do zwierzeń, język bardziej giętki... ;p

  2. W mojej szkole psychologa nie ma, jest tylko pedagog.

    Jeśli chodzi o rodziców, to relacje z mamą mam dobre, a z tatą nie mam ich wcale. Czasami się zastanawiam jak to możliwe, że on wgl jest moim ojcem. Jesteśmy całkowitymi przeciwieństwami, no i go nie lubię -.-

    Mam siostrę i brata, ale mieszka z nami tylko brat, którego lubię mniej niż siostrę. Znaczy też do niedawna go nie lubiłem, ale od pewnego czasu jakoś więcej się do siebie odzywamy :)

  3. Na imię mam Kuba i mam 16 lat.

    Mam pewien problem i nie wiem co z tym fantem zrobić.

    Mianowicie zostałem zniszczony przez miłość. Dwa razy się tak na poważnie zakochałem, i dwa razy zostałem skrzywdzony. Moje uczucia dla tych dziewczyn były nieważne. Zraniły mnie. Przez to wpadłem w kompleksy z powodu tego jak wyglądam (bo jedna z nich powiedziała mi wprost, że nie mam u niej szans, bo jej się nie podobam) i mam w sobie barierę, której nie mogę pokonać- nie umiem zagadać do dziewczyny, która mi się podoba. Tak się składa, że teraz mam kilka na oku, a zwłaszcza taką jedną :P No i nie umiem się przełamać, żeby choćby napisać do niej na facebook'u.

    Co powinienem w tej sytuacji zrobić? Czy udanie się do psychologa/psychiatry coś mi pomoże?

×