Ryfka
-
Postów
319 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Ryfka
-
-
DEPERS i Stragan Dziękuję Ślicznie za podpowiedź.Wiec tak podobnie jak DEPERS mam tą cholerna DD już 13 lat i strasznie mnie to już zaczyna męczyć bo kurde nie mam świadomości co się wokół mnie dzieje.W międzyczasie zmarł mój tato później bratanica,a teraz mama i wogóle to do tego mojego głupiego Łuba nie dociera co się stało.Nie wiem czy mi to nie mija miałam parę kilkusekundowych przebłysków ale to z powrotem wróciło.
-
Kurde nie umiem dodawać posty na tym unowocześnionym forum.
-
W dniu 4.03.2023 o 13:03, DEPERS napisał:
Może:) ale depersonalizacja jest gorsza, bo masz wrażenie, że ciało nie należy do Ciebie i nie masz poczucia czasu, tak jakby coś Cię opętało. Ja mam i jedno i drugie od 13 lat. Najlepsze efekty znoszące to gówno miałem na 300 mg wenli, 100mg sulpirydu i 30-45 mirty. Ogólnie sulpiryd na to gówno pomaga bo d'd to nic innego jak autyzm tryb obronny który się załącza zazwyczaj przy chronicznym stresie, lub tak jak w moim przypadku nie akceptacji świata:) może też być wywołany chemicznie np przez narkotyki
-
W dniu 4.03.2023 o 13:03, DEPERS napisał:
Może:) ale depersonalizacja jest gorsza, bo masz wrażenie, że ciało nie należy do Ciebie i nie masz poczucia czasu, tak jakby coś Cię opętało. Ja mam i jedno i drugie od 13 lat. Najlepsze efekty znoszące to gówno miałem na 300 mg wenli, 100mg sulpirydu i 30-45 mirty. Ogólnie sulpiryd na to gówno pomaga bo d'd to nic innego jak autyzm tryb obronny który się załącza zazwyczaj przy chronicznym stresie, lub tak jak w moim przypadku nie akceptacji świata:) może też być wywołany chemicznie np przez narkotyki
-
22 godziny temu, Jastara napisał:
Dziś znowu mąż musiał wezwać pogotowie.W pewnym momencie tak mocno zakrecilo mi sie w głowie że zaslablam i zaczęło mi wszystko drżec w środku, ręce i nogi aż podskakiwaly, nie umiałam tego opanować.Przyjechali, dali zastrzyk dozylnie i kazali iść do neurologa.A co, jeśli to był jakiś udar?Ja już mam dość takiego życia, każdy rozkłada ręce a ja nie potrafię normalnie funkcjonować.To wszystko te zasrane tabletki zrobiły, zniszczyły mnie całkowicie
Ja stara miałam dokładnie takie same objawy jak Ty długo po odstawieniu Tego syfu . Drgawki wewnętrzne miałam co noc i zwroty głowy też wirowało że mną całe łóżko przez dzień też chodziłam po ścianach. Nie nakręcają się tak bo to tylko zwiększa lęk i objawy.A to wewnętrzne telepanie mam do dzisiaj ale jest już bardzo rzadkie wystepuje tak raz na 2 MSC i tyko jak mam stresa.
-
11 godzin temu, Jastara napisał:
Minie , tylko kiedy? Już 6 miesięcy to trwa, lekarze patrzą dziwnie, a ja chodzę hak pijana od rana do wieczora.Ty odstawiłas nagle, ja odstawialam 8 miesięcy.Sama już nie wiem, może za szybko to zrobiłam? Teraz już musztarda po obiedzie, męczę się dalej.
Jastara właśnie w twoim przypadku może być lepiej bo Ty odstawiłaś ten syf stopniowo ale co swoje i tak musisz cierpieć.Ja myślę że do roku czasu powinny Ci te objawy poodstawienne minąć całkowicie.
-
Godzinę temu, SayYes napisał:
A mozesz coś napisać jak lata po odstawieniu Ci mijały... ja odstawilem xanax po dwóch latach brania i Lorafen po 6 mcach brania.... minie niedługo rok jak odstawiłem a nadal miewam kiepskie dni... zdarzają się napady lękowe no i ze snem jest kiepsko...
Witaj SayYes tak mogę napisać.Ja to miałam jazdę bez trzymanki! Zeszłam odrazu z 6mg Alproxu który brałam przez 5 lat do 0. W moim przypadku najgorsze były pierwsze 3 lata a póżniej zaczęło mi się polepszać.Te objawy się co jakiś czas nawracają ale są coraz słabsze aż w końcu znikną na zawsze.
-
11 godzin temu, Jastara napisał:
W końcu nie wytrzymałam, zadzwoniłam do lekarki po receptę i wczoraj wzięłam jedną tabletkę 0.25 alproxu.Do wieczora miałam spokój, zero zawrotow.Dziś od rana znowu to samo.Jestem załamana, nie chcę brać tego dziadostwa.Na pewno mam uszkodzony mózg
Witam po długiej przerwie.
Jastara nie załamuj się bo na pewno nie masz uszkodzonego mózgu od tych tabletek i kiedyś Ci to minie.Ja jestem już prawie 10 lat po nagłym. odstawieniu 6mg Alproxj i żyję.
-
Miss Wolderwilde to co piszesz o bnzo jest prawdą. A ja jak tu pisałam na forum to mnie wszyscy mieli za głupią że kłamię i że napewno mam inną chorobę bo objawy odstawienne po benzo niemogą aż tyle trwać.
-
Kofel Dzieki za życzenia:-) ale jednak nie dostałam tej padaki i jakoś do tej pory żyję.
-
Kalebax3 nie mam już silnych lęków,a wcześniej to sobie radziłam z nim odwracając uwagę od niego.
-
MollyXanLean ja odstawiłam z dnia na dzień 6mg Alproxu bez żadnych wspomagaczy typu antydepresanty czy neurolepyki. I do dnia dzisiejszego czyli to już 6 lat jestem czysta.
-
Fiorella89 tak to jest od Alprazolamu bo to jest wyjątkowe ścierwo! Ja już 6 lat nie biorę tego świństwa i nie czuję też żadnej przyjemności z pocałunków seksu,słuchnia muzyki itp. Jestem totanym emocjonalnym dnem. To co kiedyś sprawiało mi ogromną radość teraz się nie liczy dla mnie.
-
Cytrynka84 i nie będzie Ci szkoda zaprzepaścić te pół roku abstynencji od benzo?
-
Kaja 123 a Ty to tylko terapia i terapia! Terapia tu gówno pomoże. Swoje i tak trzeba odcierpieć dopuki rozkalibrowany centralny układ nerwowy się sam zregeneruje.
-
horr to napewno masz po bromazepanie. Ja to mam po alpprazolamie juź kilka ładnych lat derealizacja jest już bardzo słaba i mam prześwity normalnośći. Ale niekiedy jest tak że jak np słucham muzyki wieczorem przed snem to rano derealizacja się nasila.
-
Achino a ciebie do działu Kupię części do rowera.
-
Kaja123 tak to już niestety jest że po jednych odwyk spływa jak po kaczce,a u innych trwa to latami.Zresztą Profesor Ashton o tym już pisała.
-
Kaja123 ja miałam wtedy trudny okres w życiu bo zmarł mój ukochany tato. Nie mogłam spać przez kilka nocy ,a wiadomo że jak człowiek jest niewyspany to jest nerwowy. I ta wypisała mi odrazu Alprox który zadziałał na mnie idealnie i już po 2 tygodniach jego łykania 2razy dzienie po 0,5 mg byłam uzależniona na maxa.Zresztą ja mam sklonności do uzależnien kawa,papierosy.
-
O kurczę olśniło mnie że Dżoszua i Achino to jeden i ten sam typek! Który nie cierpi kobiet! Więc się już teraz nie dziwię skąd te bluzgi i negatywne nastawienie do mnie.
-
Kaja123 wątpie w to żeby to był nawrót nerwicy lękowej bo ja takiej nigdy nie miałam. Byłam co prawda trochę nerwowa ale lęków wogule nie miałam,a dostałam ich dopiero po Alprze to są bardzo silne leki. Nie wiem czemu moja lekarka nie wypisała mi np relanium tylko odrazu wpakowała mnie w tak silne leki przeciwlękowe.
-
Tak tylko po odstawieniu alpry na dobre ono się bardzo zwiększyło,a później stopniowo słabło. Teraz już jest bardzo słabe i pojawiają się prześwity. Kaja ja myślę że u mnie to mija tak powoli dlatego że piję kawę i to dużo,a jak wiadomo kawa potęguje lęki i to cholerstwo tak długo mnie trzyma.
-
Achino niech Ci świeci! Ja jestem niespełna rozumu,a Ty jesteś mądry. Odstaw tą resztę tabsów to będziesz śpiewał inaczej.
-
Kaja123 to trwa od chwili kiedy uzależniłam się od Alproxu bo wtedy już dawka była za mała i dostałam ataku paniki
Derealizacja. Depersonalizacja.
w Nerwica lękowa
Opublikowano
DEPERS i Dryagan miało być a nie Sagan te głupie tel.Ja tą DD to już sama nie wiem od czego mam.Przez 5 lat byłam uzależniona od Alproxu odstawiłam 6mg z dnia na dzień bez redukcji dawki.Obecnie od tego czasu minęło już 13 lat a to cholerstwie Depresjonalizacja trwa sobie w najlepsze i tak się sama zastanawiam że być może to jest od kawy której potrafię wypić nawet i 7filiżanek dziennie.