Skocz do zawartości
Nerwica.com

asada

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia asada

  1. Katarzyno, dziękuję Ci za Twoją walkę. Dzięki tobie dowiedziałam się, że może jestem "dziwna" ale nie jedyna ze swoim "dziwactwem". Myślę, że dzięki Tobie więcej osób nareszcie dowie się, jakie "imię" ma ich "dziwactwo". Ja myślałam, że u mnie to sprawa wychowania - nawyku (do głowy by mi nie przyszło że to choroba) - moja mama też była wrażliwa na pewne dźwięki, ciągle słyszałam "jedz ciszej" czy "nie ciamkaj" no i się nauczyłam jeść jak człowiek, ale trudno jest mi opanować się jak słyszę siorbanie, sapanie, stękanie, łupanie słonecznika (na samo wspomnienie mnie trzęsie). Do szału doprowadza mnie dźwięk obgryzanych paznokci (tak to też słychać). Kino jest koszmarem (popcorn i siorbanie coli), podróż pociągiem nie do zniesienia. Nad nerwową reakcją trudno jest zapanować. Jest gwałtowna i niepohamowana. Najgorzej jak nie ma dokąd uciec. Na szczęście moi najbliżsi są w miarę cisi i dość tolerancyjni na moje zatykanie uszu czy wychodzenie w czasie kolacji. Dziękuję Ci Katarzyno. Nie poddawaj się.
×