Czarna38
-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Czarna38
-
-
Mnie wkurza diagnoza: tachykardia sinusoidalna. Ciekawe co jutro rzeknie mi lekarka...i kolejne ekg .Zmęczona tym jestem a przecież Święta za chwil pare...
-
A miało byc tak pieknie. Upiekłam pierniczki, na obiad zrobiłam pyzy dla córy i męża.Bo cieszy mnie gotowanie dla nich.
Jednak szczescie nie trwało długo...nie dokonczyłam obiadu,,,nastapiła kolejna pieprz...tachykardia.
Powod na mega wkurzenie. Zabrało mnie pogotowie.W szpitalu kolejny atak..wystraszyli sie.
Młoda lekarka rzekła:" masz nerwice " .Odparłam :" wiem..ale nikt nie mowił,ze moje zycie bedzie w różowych kolorach".
Co przyniesie mi kolejny dzien?
-
Zadowolona byłam dzis z rana,,gdy pobierano mi krew :) Udało mi sie zapanowac nad kołataniem serca.
Teraz sie ciesze bo zaczynam piec choinki piernikowe .
-
Nie wiem czy tutaj moge akurat wyrzucic to z siebie...byłam dzis u lekarza ze wzg na to serce bijące jak mu sie widzi.
Nie mieszkam w PL, wiec brakuje mi naszych lekarzy.Ci miejscowi to zal..ale trafiłam na panią doktor,ktora chyba sie ciut przejeła moja osoba.
Krótko rzuciła,ze mozliwe,ze to arytmia serca.Na pierwszy ogien idzie krew do badania- hormony tarczycy.Bo jak rzekła, tarczyca jak szwankuje daje rozne objawy jesli chodzi o pikawe.
Na bank wizyta u kardiologa i przypiecie aparatu,ktory bedzie rejestrował balagan,ktory ma miejsce w moje klatce.
Z czym sie musze pożegnac na te chwile?z wysiłkiem fizycznym.Boli jak jasna cholera,poniewaz udzielam sie fitnesowo i siłowo. Nie wiem co bedzie z praca,,,bo mam jakby nie patrzec z udziałem stresu.
Nie tak miało byc...nie tak wyobrazałam sobie moje zycie gdy przyszła na swiatmoja córka. Jaki widok ma kazdego dnia? matka trzesąca sie jak galareta, blada z cisnieniomierzem na łapie. Mam dosc...moj dzien od palpitacji do palpitacji i innych cyrków.
Dziękuje ,ze mogłam sie wygadac
-
Ja lubie bardzo rozmawiac...więc jak cos podaje nr gg 45384563
-
Jak miło...dziękuje
-
Hmmm, banalna rzecz- kupiłam foremki do ciastek,,,cholernie długo poszukiwane.[wielkosc stopniowana]
Kolejną rzeczą...egzamin na pas taekwondo mojej córy. I szczerze w skrytości liczyłam,ze obędzie sie bez ekscesów sercowych,jednak nie...własnie zbiłam cisnienie krwi i zyje dalej :)
-
Dobry wieczór wszystkim, pisząc to czuje jak rozrywa mi klatke piersiową. Serce bije nie tak jak potrzeba...i czekam aż sie uspokoi...i modle sie do Boga by mi pomógł. To smutne.
Przyszłam do Was bo szukam ukojenia? zrozumienia? może rozmowy o wszystkim i o niczym.
Mam nadzieje,że będzie mi tu dobrze.
Co Wam dziś sprawiło radość?
w Kroki do wolności
Opublikowano
Dla mnie wielka radosc bo obudziło mnie tetno serca ...ok 90u/na minute Jaka to ulga...i dzien pieknie rozpoczęty.
Teraz tylko czekam na wizyte i kardiologa.
Pozdrawiam bezpalpitacyjnie :)