Nie wiem w gruncie rzeczy jaka to terapia, hasło zaburzenia osobowości pojawiło się po kilku miesiącach terapii z tym psychologiem, poprzednio była i terapia małżeńska i terapia uzależnień - jadnak obie panie stwierdziły po kilku mesiącach, że więcej nie są w stanie wnieść.
Chodziałam, też na terapię kilka ładnych misięcy, ale w tej chwili nie chodzę. Staram się jednak jak najwięcej pracować nad sobą - stąd też moje pytania, staram się zgłębiać tematy psychologiczne, bo niejako jest to w kręgu moich zainteresowań, a też interesują mnie szanse na wyjście z tego.
-- 10 gru 2012, 12:16 --
No na takie radykalne kroki może nie jest za późno, ale jestem w podobnej sytuacji - jesteśmy kilka lat po ślubie, mamy dziecko. Pewnie, gdybym ja zdawała sobie sprawę z tego jak jest też bym się wycofała, ale już nawet nie fakt jego choroby, ale mojej zaburza postrzeganie rzeczywistości. Dłuuugo byłam przekonana, że wszystko jest ok, a tym bardziej ze mną a tu takie niespodzianki, od ponad roku staram się po mału metodycznie nad sobą pracować i stawiać granice swojej tolerancji i tego kim jestem - mam nadzieję, że przyniesie to poprawę :)