Czesc wszystkim, zarejestrowalem sie tutaj poniewaz mam od jakiegos czasu problem, rozne leki I czuje ze zaczynam sie zamykac we wlasnym swiecie ( w glowie ) szcerze mowiac zarejestrowalem sie tutaj po to by znalesc kogos ktos ma podobny problem I chetnie by porozmawial... Moj problem polega na tym ze: Od dziecinstwa wychowywalem sie w ciezkiej patologi... Z kryminalista z 28-letnim starzem... Ciezka przemoc, I terror psychiczny, przez to nie skonczylem zadnej szkoly, zatrzymalem sie w gimnazjum ( nie bez powodu) mialem dosc rowiesnikow ktorzy mi dokuczali, ze jestem biedy itp... Co prawda pracuje jako spawacz, zarabiam dosc niezle, mieszkam sam I to mnie wykancza, nie dawno moja dziewczyna mnie zostawila co najgorsze z moim synem uciekla za granice do ojca ;( zostalem sam jak palec I momentami popadam w frustracje I mam ochote sobie zrobic krzywde. Ale staram sie zachowac zdrowy rozsadek przez moja dziewczyne jakies pol roku temu stracilem wszystkich znajomych, I chodze tylko do pracy I potem siedze w domu, choc ostatnio olewam tez I prace bo mam dosc momentami wszystkiego, nie jestem pewny czy tak dalej dam rade wytrzymac, mysle ze brakuje mi kogos z kim moglbym gdzies wyjsc porozmawiac isc do kina czy cos... Bo o mojej dziewczynie moge zapomniec, bo wiem ze juz jej nie zobacze a gdy mysle o synie serce mi peka w pol. Tak na marginesie mam na imie Damian I mam 20 lat.