Witam damiano_19 ... miałem (a w zasadzie to nadal mam) podobne problemy. Najważniejsze to zająć się głównym problemem ... przynajmniej ja tak zrobiłem ... totalny chillout. U mnie czasem jest tak że jak mam zmartwienie czy jakiś stres i jestem głodny to jak idę do restauracji i zamawiam coś to potrafię wziąć dosłownie tylko gryza i już mam po jedzeniu. W taki czas ratuje się 'wodną dietą'. Niezastąpione są wizyty u dobrego lekarza czy psychiatry. Najczęściej takie zaburzenia wywołane są w głowie i ważne jest żeby mieć dobrego specjalistę od leczenia depresji i stanów nerwowych. Oczywiście ważna jest też dieta którą powinieneś sam sobie skomponować. Przecież tylko ty metodą prób i błędów będziesz wiedział co jest ok a co nie. Trzymam kciuki i powodzenia