Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monika985

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monika985

  1. Wiecie..odkąd skończyłam studia i nie mam co robić,nie mam celu w życiu(bo jakos wszystkie teraz nie są takie ważne jak kiedyś) czuję lęk.Nie mam ataków paniki ale leku przed tym,że: -w końcu zwariuję, -że moje życie nie ma sensu, -że sama sobie nie poradze w zyciu itp itd. czasem myslę,że to z nudy.Mimo to że znalazłam pracę ciąglę myślę nad życiem.Nie umiem się wyluzować.Co prawda wszystko zaczęło się od piercionka bo wtedy pomyślałam..."urodzę dzieci,wychowam je i umrę...ale zycie..."Do tego nie lubię na siebie patrzeć,nie wiem dlaczego.Czasem myślę że moj chłopak zasługuje na kogoś lepszego niż ja i zastanawiam sie dlaczego mnie kocha.Przecież jestem głupia i brzydka.Chciałabym coś zrobić,czymś się zając i zainteresować.Myślę,że wtedy (gdy miałabym coś do roboty,coś co lubię)przestałabym czekać kiedy znowu pojawi się lęk,płakać i myśleć o zyciu pesymistycznie.Co mi radzicie?Prosze o odpowiedz.
  2. Czesc.Przeczytałam większość postów mimo to mam kilka pytań. Dostałam leki od lekarza rodzinnego.Lekkie,niepowodujące uzależnien-Parmolan.Moj problem polega na tym,że... mam lęk.Budzę się z nim i z nim zasypiam.Zaczęło się od pierścionka zaręczynowego od mojego chłopaka.Początkowo bardzo się cieszyłam a teraz...nie wiem czego się boję.Nie mogę odpowiedzieć sobie na to pytanie.Pije melisę i Parmolan,ale nie wiem czy to cos pomoże.Co dziwne mój lęk czasem znika gdy myślę o czymś innym.Gdy jestem z chłopakiem czasem nie chcę się nawet do niego przytulić bo męczy mnie LĘK.Nie wiem przed czym.Czuję jakby ktoś uciskał mi z tyłu głowę.To już trwa miesiąc i nie radzę sobie.Kocham mojego chłopaka,on bardzo się stara żeby mi pomoc,organizuje nam czas a ja?Nie mogę zapomniec o lęku,tylko czekam kiedy znowu się pojawi.Czasem myślę że już zwariuję>Męczę tym siebie i rodzinę.Czy to nerwica lękowa?jak SAMA moge sobie pomóc?Nie chcę być ciągle na lekach... :-(
×