Skocz do zawartości
Nerwica.com

makemehappy

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez makemehappy

  1. Cześć,

     

    ja od kilku dni na Lexapro 5mg. Ogólnie jest dziwnie. Najbardziej wkurza mnie drżenie głowy i w sumie całego ciała. Najgorzej jak siedzę albo leżę, wtedy to wszystko czuć bardzo. Też tak macie, że myślicie, że od tego zwariujecie na dobre? Ja tak mam :/ Siedzę w pracy i staram się zająć żeby nie skupiać się na objawach ech. Tłumczę sobie, że to tylko nerwy, ale ciężko sobie to przetłumaczyć. Mój mózg się nie słucha.

    Spokojnego dnia :]

  2. Byłem na zakupach i w pracy dopiero wróciłem i wybieram się do kościoła. Dlaczego podczas pracy mam takie wrażenia: jakby mi duszno było ale nie jest, do tego wydaje mi się że uciska mnie coś na żołądku/mostku ale tylko wydaje bo wyjscie na korytarz czy toalety przechodzi, do tego jakby ciśnienie mi wzrastało w uszach, do tego pulsowanie w zatokach, słabość, zdenerwoanie. Ktoś miał takie objay nerwicy? Do tego od jakiegoś tygodnia w godzinach od 17-19 jestem megaaaaaaaa zmeczony jakbym pracował cały dzień fizycznie a potem luz blues. Możliwe to ze zmianą czasu?!

     

    Siema,

    ja miałem i czasem mam podobnie. Czasem mialem uczucie, że zaraz się uduszę. Teraz też od kilku dni mnie ściska w żołądku, jestem jakis wystraszony, w głowie też a to polsowanie, uciskanie, rozsadzanie, pulsowanie w szach, zatykanie itp itd beznadzieje. Próbuję jakoś o tym nie myśleć i olać te objawy, ale jak wszyscy wiemy jest to ciężkie. Teraz przez takie zdenerwowanie, które trwa od ponad tygodnia powoduje napływ nowych myśli, np. że przez to dostanę zawału..... no ludzie?! ech

    A w pracy trzeba jakoś funkcjonować.

    Pozdrawiam

  3. Dzień dobry,

    kolejny dzień z moją nielubianą koleżanką nerwicą ... Pobudka o 7 (nie wiem po co). Budząc się moja koleżanka też się budzi :/ Wczoraj nasłuchałem się o tętniakach w głowie, więc od wczoraj też go mam. W głowie wszystko się trzęsie co mnie maksymalnie rozprasza i zmniejsza pozytywne myślenie. Muszę się czymś konkretnie zająć bo wtedy nie ma czasu na myślenie i objawy niby mniejsze albo ich nie ma. Zastanawiam się czy kupić tabletki czy nie :] i niech ktoś włączy słońce.

    Spokojnego dnia!

  4. makemehappy, skąd ja to znam ... obecnie leki mi pomagają, ale znalezienie właściwego to istna katorga. Wszystko co napisałeś miałam na początku nerwicy w kwietniu tego roku. ja się zdecydowałam na farmakologię, choć nie powiem że było lekko bo mi stan pogorszyły dwa pierwsze leki. Teraz sytuacja w miarę ustabilizowana.

     

    secretladykkk, to ważna informacja, że leki pozwoliły Ci pozbyć się tych wstrętnych objawów. Ja postanowiłem dziś wykupić leki ze względu na spadem formy, ale akurat nie było ich w aptece ... Akurat czekała mnie podróż autem, kolejne wizyty na cmentarzach, wizyta u rodziny. Oczywiście tematy chorób i pogrzebów, przez co siedziałem spięty :] oczywiście w głowie różne pomysły i objawy bleee, ale jakoś dałem radę. Teraz już w domu. Oby przespać noc bez pobudki :]

  5. Dzień dobry :-)

     

    olaboga jak się beznadziejnie czuję :/ obudziłem się o 5 nad ranem oczywiście automatycznie pojawiła się myśl co mi się dzieje, a dzieje mi się za dużo ech. Cholera jasna, gdyby nie te dziwne objawy w głowie, wszystko by było ok. W głowie pulsuje, uczucie, że się tam wszystko trzęsie, zatykanie uszu, dzwiękowstręt, pulsowanie też w uszach, normalnie cała głowa mi drży, jest taka ciężka! .... przecież to można zwariować :/

    Oczywiście wiem, że to moja bujna wyobraźnia, ale kurde przecież jak spałem to o tym nie myślałem, to pojawia się samo bez przyczyny.

    Zabierzcie to ode mnie :P

  6. Dzień dobry :-)

     

    ja się mam nawet dobrze. W ogóle to ja nie biorę tabletek. Byłem kilka dni temu u psychiatry, przepisała mi tabletki, w moim przypadku Lexapro, ale mam ich nie kupować, jeśli uważam, że wytrzymam i dam sobie radę bez nich. Na razie recepta siedzi w portfelu :) A w środę zaczynam terapię analityczną z psychologiem. Wierzę, że mi pomoże doszukać się przyczyny moich nerwów. Psychicznie czuję się dobrze. Fizycznie ciut gorzej. Mam tak spięte mięśnie ramion i karku, że jak się napinam to się trzęsę .... i to mi się nie podoba, ale mówię sobie, że to jest efekt moich głupich nerwów i miliona myśli i że kiedyś to przejdzie jak się ogarnę z tą terapią.

    Wszystkim życzę SPOKOJNEGO dnia i idę na placki ziemniaczane :D

  7. Cześć wszystkim,

     

    jestem tutaj nowy. Oczywiście jak tu jestem to znaczy, że borykam się z tym samym co Wy.

    Przez dłuuuugi czas żyłem na luzie z tymi lękami, były od święta i szybko mijały i nawet jakoś sobie radziłem. Raz lepiej raz gorzej.. Od kilku dni się zmieniło. Nie ma tragedii, ale mnie to wkurza.

    W moim przypadku wszystko to co się dzieje jest przez dziwne objawy, które mają miejsce w głowie tj. ściski, uciski, a to rozsadzanie od środka, a to obręcz na mózgu, pulsowanie. No cała gama atrakcji :/ i aktualnie się nakręcam, że zwariuję, będę psychiczny i wyląduję w psychiatryku. WTF? I po co to mi? Przez dwie noce spania nie było....

    Swoją drogą kto tutaj jest z Wawy?

     

    Pozdrawiam :-)

×