Witam,
Od 10 lat mam dziwne zaburzenia, rozpoczęło się od dotykania każdego kantu jaki jest koło mnie, powtarzania różnych zwrotów taki przykład wymyślony na poczekaniu "mydło"^^. Te przymusy z czasem mijały 3-4 lata tamu zaczęły nachodzić mnie myśli o nie uleczalnych chorobach, przez co ciężko mi zasnąć nieraz ale nadal mijały. Niedawno objawy się nasiliły tym razem jest bardzo niebezpiecznie bo boje się, że coś se zrobię, może i to głupie ale moje oczy a zwłaszcza prawe jest narażone, mam taki przymus je zacierać i naciskać na nie, co w rezultacie mi zaczyna łzawić i boleć. Jeżeli objawy wskazują na nerwicę to gdzie mam szukać pomocy z tą dolegliwością mieszkam w Gdańsku i mam 18 lat, płeć męska jeżeli to istotne. Proszę o pomoc bo sam nie wiem co robić. Pozdrawiam Mateusz.