Skocz do zawartości
Nerwica.com

zielonooka 30

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zielonooka 30

  1. witam wszystkich.niestety,ja również mam gulę w gardle i chcę mi się wymiotować.wystarczy czegoś się przestraszyć i jazda.np.jak jadę autem i zaczynam myśleć że nie będę miała gdzie zaparkować lub że nie poradzę na parkingu,jak mam iść na wizytę do lekarza,albo nakręcam siebie na złe jakieś rzeczy i odrazu gula sie pojawia i chcę mnie się wymiotować.ostatnio szłam na usg piersi ale tak cholernie się bałam że po drodzę musiałam kupić w aptece tabletki uspokajające i dopiero po nich troche się uspokoiłam.przynajmniej nie chciało mnie się wymiotować.osobiście mi,w takich wypadkach pomaga komputer.wystarczy 10 min oby zająć umysł czym innym i mnie przechodzi.radzę spróbować.pozdrawiam

  2. witajcie.wiem co oznacza nerwica lękowa,sama już prawie przez to przeszłam,a więc trzeba zrobić ręcznie taką tablicę.na papierze zrób trzy kolumny,jedną podpisz moje lęki,drugą-problemy,które potrzebują czasu do rozwiązania a trzecią-sprawy,które rozwiązują się szybko.musisz pisać w tych kolumnach codziennie tylko do 18,nie pózniej.i tak,w pierwszej kolumnie-moje lęki wpisujesz wszystko,czego się boisz,w drugą -problemy,które rozwiązanie zależy od ciebie,np.pokłóciłaś się z koleżanką i się nie odzywacie więc ten problem cię męczy. wpisujesz go do drugiej tabeli.rozwiązanie tego problemu zależy od ciebie ponieważ musisz przeprosić.w drugą tabelę wpisujesz właśnie takie problemy.gdy przeprosisz to wykreślasz z listy ten problem.w trzeciej kolumnie piszesz rzeczy,które łatwe np.trzeba pójść na zakupy,pójść do apteki,ugotować obiad i t.d.gdy to zrobisz to również wykreślasz.i tak przez 4 tygodni,codziennie.i po miesiącu zobaczysz że tak naprawdę żadnych lęków nie masz.i nerwica przejdzie.pozdrawiam

  3. witam.:mam 30 lat i przez całe życie stąpałam twardą nogą po ziemi,jestem osobą śmiałą,otwartą,uczciwą.na wszystko zapracowałam sobie sama,nie czekałam i nie czekam na pomóc rodziców,teściów i t.d.myślałam że z każdą życiową niespodzianką sobie poradzę pół roku temu przeżyłam ogromny strach po którym zaczeły się ze mną dziać dziwne rzeczy:coś z żołądkiem,gula w gardle i t.d.wtedy nie wiedziałam co ze mną się dzieję więc zaczełam robić różne badania i wszystkie były ok.lekarz gastrolog powiedział mnie że mam leczyć nerwicę i wtedy ja zaczełam czytać o tej chorobie i rozumieć że wszystkie moje objawy to cholerna nerwica.dzięki Panu Bogu że ze mną nie jest aż tak bardzo źle nie boje się ludzi,sklepów i t.d.boję się lekarzy i jazdę autem.prawojazdy mam dopiero 10 miesięcy i może z tego powodu ten mój lęk że źle pojadę,wymuszę pierwszeństwo lub też gdy jest mało miejsca na parkingu, nie potrafię zaparkować były takie sytuację że zaparkowałam ale później bałam się wyjechać to wtedy prosiłam jakiegoś kierowcę żeby wyjechał moim samochodem lub też zaparkował.żadnych leków na nerwicę nie brałam i nie chcę brać gdyż można się uzależnić od nich natomiast staram się sama sobie z tym radzić.teraz wiem że gdy mnie coś boli to nie mam czym się przejmować ponieważ to objawy nerwicy:(gdy nie mogę zasnąć to myślę sobie o dobrych rzeczach,które mnie w życiu spotkały i zasypiam:)w przyszłym tygodniu spotkałam się z bardzo mądrym lekarzem,który powiedział mnie jak całkiem wyleczyć nerwicę i ja od jutra zaczynam:)gdy ktoś z forumowiczów chce dowiedzieć się o tej metodzie leczenia proszę pisać.pozdrowionka

     

    -- 07 paź 2012, 19:09 --

     

    przeszłym*

  4. witam wszystkich forumowiczów:)jestem 30-letnią kobietą z okolic Lublina,weszłam na ten forum z nadzieją że zmogę komuś doradzić,pomóc i że znajdę przyjaciółkę:)mąż mężem,a przyjaciółki brak:(pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru:)

×