Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMBER_L

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez AMBER_L

  1. Witam

     

    Ja trafiłam z polecenia do bardzo miłej pani doktor psychiatry w Zgierzu - dr Anna Szeffer - Nowakowska. Przyjmuje w 19 bloku na ul. Parzęczewskiej. Ktoś, komu pomogła mi ją polecił. Po więcej szczegółów piszcie na maila. Ale przeczytajcie najpierw poniżej :

     

    Jest tylko jeden problem, czeka się do niej po kilkanaście godzin, ludzie stoją na zmianę od - sic! - 5 rano (!!!!!!) po numerek. Więc trzeba mieć silne nerwy żeby u niej się leczyć :smile: . W poczekalni spotkałam ludzi z Tomaszowa, Piotrkowa, Łodzi - wszystkim pomogła.

    Jedna pani nawet opowiadała, że weszła do pani doktor o 2.30 w nocy. Co o tym myślicie? Musi być dobra.

    Ja czekałam "tylko" 4 godziny, ale za to bardzo dużo rozmawiałam w poczekalni ze wszystkimi ludźmi i doszłam do wniosku, że moje nerwy to pikuś przy problemach innych.

     

    Pozdr

     

    AMBER_L

  2. Witam

     

    Też brałam ze 4 razy po pół tabletki zolpicu, jak kilku nocy nie przespałam. Czułam się wyśmienicie, również na drugi dzień. Zastanawiałam się co w tym leku tak działa pozytywnie na moje nerwy, czyżby ten zolpidem?

     

    Czyli Krzysztofie jest nas dwoje, na których Zolpic działa lepiej niż powinien :D

     

    Pozdr

     

    AMBER_L

  3. Witam

     

    w zeszłym tygodniu po raz pierwszy byłam u psychiatry, podobno najlepszej w okolicy. Przez rok sama próbowałam walczyć z nerwicą, biorąc doraźnie (raz na kilka m-cy) lexotan lub neurol. Jednak tak naprawdę nie chciałam brać żadnych leków, bo właśnie na tym forum naczytałam się tyle o uzależnieniach.

     

    Niestety moje samopoczucie się pogarszało i od jakiegoś m-ca miałam straszne duszności i kołatanie serca. Poszłam zrobić sobie echo serca i próbę wysiłkową i wyszła tylko niska tolerancja wysiłku. Dlatego poszłam do psychiatry, poleconej zresztą.

     

    Przepisała mi zoloft. Biorę 5 dzień - dziś - i zaczynam dziś właśnie od 1 tabletki całej 50mg, wcześniej tylko 4 dni po połowie. Mam większość objawów ubocznych wymienionych na 2 stronie 50 cm ulotki. Dziś dostałam wysypki. Ale nie przejmuję się, bo chyba od tych zlewań potu, wysokiej temperatury na przemian z obniżeniem i bóli w klatce nie umrę :). Do tego na bardzo złe samopoczucie - miałam w ciągu 4 dni brania 2 ataki lęku - biorę doraźnie sedam - to samo co lexotan. Bromazepam po prostu.

     

    Jednakże po uważnym przeczytaniu 10 stron opinii o zolofcie jestem trochę podłamana, że prawie nikomu z Was nie pomógł w 100 %. A co niektórym nawet pogorszył samopoczucie. Nie mogę sobie pozwolić na skutki uboczne przez 2 tygodnie, pracuję na 1,5 etatu w 2 dużych firmach i do tego wychowuję dziecko, muszę być na chodzie.

     

    Dlatego proszę !!! o opinie osób zażywających zoloft co najmniej kilka m-cy, z tego co zauważyłam na forum się raczej wolimy skarżyć niż chwalić.

     

    Pozdrawiam wszystkich

     

    AMBER_L

×