Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasieńka12

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kasieńka12

  1. To teraz musisz zrobić wszystko żeby podbudować siebie na duchu... Przezwyciężyć strach... To wszystko w większości zależy od Ciebie i od Twojej silnej woli... A samobójstwo napewno Ci w tym nie pomoże bo jest to ucieczka i tchórzostwo...

    Musisz spróbować życie od nowa... Powiedzieć sobie że to już przeszłość... Wtedy wszystko stanie się łatwiejsze...

    Pozdrawiam:)

  2. Witaj Ameli :)

     

    Bardzo dobrze że się przeprowadziliście :) jeżeli ta Matka tak bardzo wpływała negatywnie na Twoją psychike to pod żadnym pozorem ma nie dowiedzieć się gdzie mieszkacie! jak dla mnie to najlepszym rozwiązaniem jest zupełne odizolowanie się od Niej...

    A powodem tych wszystkich sytuacji które powoduje jest zwyczajna zazdrość... eh...

     

    Trzymaj się :)

  3. Ale czy to na pewno moze byc nerwica?? Czy kilka miesiecy stresy moglo do tego doprowadzic??

     

    hmmm... moim zdaniem bardzo możliwe że jest to nerwica...

     

    [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:31 pm ]

    Ale czy jestescie pewni ze z tego wyjde?? Wiem w 100% ze cala ta sytuacja przez ktora nabawilem sie tego wszystkiego jest wyjasniona i zadnych konsekwencji nie poniose to boje sie tego ze ona sie powtorzy i ze juz zawsze tak bede sie czul...

    Czy nie zwariuje od tego albo co gorsza nic mi sie nie stanie?

     

    Jeżeli się nie poddasz i będziesz miał chęć do walki to napewno wygrasz :)

    Jeżeli będziesz silny psychicznie to napewno uda Ci się z tego wyjść :)

    Pozdrawiam :)

  4. Jeżeli sam doszedłeś do wniosku że wizyta u psychologa dobrze by Ci zrobiła to nie masz nad czy się zastanawiać :) poprostu się do Niego wybierz.

    Myślę że ból który odczówasz może być spowodowany wcześniejszym strachem ale nie koniecznie musi on być prawdziwy. Czasami zdaża się że ból jest jedynie w Twojej psyhice...

    Pozdawiam Cię serdecznie:*

  5. Powiem tak... Spróbuj zapanować nad swoich strachem... Jeżeli jesteś pewna że dolegliwość są spowodowane nerwicą to jesteś też pewna że nie jest to żadna choroba więc nie masz się o co martwić i spokojnie możesz udać się do lekarza.

    Pierwszą rzeczą jaką powinnaś zrobić to popatrzeć na swoje problemy z innej strony=ze strony osoby trzeciej. Zastanów się co doradziłabyś osobie z podobnymi problemami. Co powinna zrobić?

    wiem że to trudne... ale może warto spróbować...

  6. Ja również jestem zdania że pobyt w szpitalu byłby najlepszy. Choć nie jestem w stanie powiedzieć czy to cokolwiek by pomogło...

    Jeżeli za nic nie chcesz oddać jej do szpitala to Spróbuj zachęcić siostre do samodzielnego działania... Nie wiem dokładnie w jakim jest stanie więc nie wiele mogę powiedzieć. Ale sądzę że dobrze zrobiło by gdybyś zachęciła ją do nauki samodzielnego życia (pomimo tego że ma już 16 lat). Takie najprostrze żeczy które możecie robić wspólnie a które sprawią jej przyjemność... np robienie ciasta.

    Uwierz że to też pomaga:)

  7. I wiecie co kiedy to pisze już prowadze walke, heh Ty na pierwszym miejscu, Ty się nie liczysz, nie możesz być szczęśliwa..dlaczego tak mysle?

     

    Dopuść do siebie wreszcię tę myśl że jesteś kimś! Jeżeli w Twoim domu zawsze alkohol był na pierwszym miejscu... i jeżeli wiesz co to znaczy być nierozumianym... to nie pozwól żeby było tak dalej! Jeżeli mieszkasz ze swoich chłopakiem (bo tak zrozumiałam) to nie pozwól mu żeby Cię zostawił... Walcz o Niego... Walcz... Walcz... I nie poddawaj się... to jest najważniejsze!

    Wkońcu wygrasz :) zobaczysz :)

×