Skocz do zawartości
Nerwica.com

slodzik1

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez slodzik1

  1. Ja byłam u psychologa i dostałam leki na depresje ale bardzo żle się po nich czuję . Próbuję sobie jakoś układać życie ale jest bardzo ciężko . Bo bez niego świat przestał istnieć a jak jest u Ciebie ?

     

    -- 28 lip 2012, 17:45 --

     

    Przepraszam że tak wypytuję ale obie przeżywamy to samo i trzeba się jakoś wspierać . Nikt nie wie jak to jest się zakochać aż tak bardzo

  2. Ja właśnie się tak czuję jakby ktoś zabrał mi serce . Nie umiem zapomnieć codziennie rano wstaje rano i myślę co dalej. Czy ja tak umiem bez niego ? Czy sobie na to zasłużyłam .. Wiem że każdy człowiek popełnia błędy ale ja nie żałuję że go poznałam zawsze będzie w moim życiu . Jest mi źle bo tęsknie bo kocham go po prostu jak nigdy nikogo . To jest mój problem bo jak ktoś nie doznał prawdziwej miłości bo z mojej strony tak jest to nie wie jak jest ciężko gdy wie że ona wymyka się jej trudno to znieść . Ale nie odzywam się do niego bo nie chce nic robić na siłe i zmuszać go do czegoś

  3. Jest bardzo ciężko najgorsze jest to że go tak kocham inna pewnie dałaby sobie spokój . Ja nie chce psuć mu małżeństwa ale z tego co wiem jego małżeństwo jest tylko na papierze gdybym wiedziała że bedzie z nią szczęsliwy to bym się z tym pogodziła ale wiem że nie jest i cierpi pewnie nie tak jak ja ale cierpi . Z drugiej strony nic mu nie pisze nie odzywam się do niego bo chce żeby podjoł decyzje taką prawdziwą a nie typu nie chce cię dalej krzywdzić i dlatego mnie zostawił . Przysięgam wam że on mnie kocha i wiem o tym ale się boi rodziny i wszystkich . Ja nikomu nie zniszczyłam życia i nie żałuję że go poznałam bo to były najcudowniejsze chwilę w moim życiu . Żałuję tego że wyszłam za alkoholika z którym byłam z przyzwyczajenia i zrobiłam to bo rodzina nie pozwoliła mi się wycofać a po 1 miesiącu odeszłąm od niego bo nie mogłam tego znieść jaki był . Tak to jest jak się słucha i patrzy co kto powie . Chciałam być szczęslia a teraz cierpię chodzę do psychologa mam depresje i zajebiście tęsknie ale boje się pisać do niego bo chce żeby to przemyślał całątą sytuację , nigdy nie chciałam żeby był ze mną na siłę tylko z miłość .

     

    Wiem że myślicie że jestem beznadziejna ale chce żeby ktoś mnie zrozumiał ja mam 26 lat a on 29

  4. rozumiem wszystkie obelgi kierowane w moją stronę .

     

    To była miłość od pierwszego wejrzenia zobaczyłam go i się zakochałam tak jak on niby . Na początku nie byłam swiadoma że on ma kogoś .

    Spotykaliśmy sie rozmawialismy wszystko było idealne a mi z moim partnerem było bardzo zle pił chodził na imprezy . I tak to sie zaczeło nie chciałam niczego psuć i niszczyć komuś życia . On obiecywał że licze się tylko ja że ja zostawi jak tylko znajdzie prace . I czekałam i czekałam i pewnie nadal bym czekała ale mnie zostawił bo postawiłam mu ultimatum abo ja albo ona . Teraz jestem załamana płacze sciągle .

  5. Witam chciałabyś się wyżalić komuś i żeby ktoś powiedział co by zrobił w takiej sytuacji

     

    Dopadłam mnie straszna depresja zostawił mnie facet po 2 latach znajomości wybrał swoją żone którą jak twierdził traktuje jak siostre bo znaja sie juz od 7 lat . Wydawało mi sie że było miedy nami cudownie zakochałam sie jak nigdy w zyciu ponoć tak jak on . poswieciłam wszystko dla tej miłości rodzine odeszłam od swojego męża bo nie chciałam żeby coś nas dzieliło . On obiecywał że od niej odejdzie jak tylko znajdzie prace znalazła a on ciagle z nią jest . bardzo jest mi z tym zle bo przez to wszystko staraciłam prace nie miałam żadnych znajomych tylko był ja i on . od kilku dni w ogole sie nie kontaktujemy bo on powiedział żebym to ja podjeła decyzje ale przedtym napisał mi zebym mu dała czas do konca sierpnia i wtedy sie spotkamy i podejmiemy decycje a ja tak nie chciałam . rozkazałam zeby podjoł decyzje i mnie zostawił napisał jeszcze ze mnie bardzo kocha i kiedys bedziemy razem . jestem załamana cała ta sytuacja nie jem nie spie tak mi go brak nie mama nikogo byłam nawet i psychologa przepisał mi lepi na depresje . a on wiedział ze go teraz najbardziej potrzebuje ale mnie zostawił tym bardziej ze nie mam pracy i ciiagle jej szukam to moze wtedy troche byłoby mi lżej . tak go kocham wiem ze na niego czekłąm całe życie . nie piszemu nic nie dzwonie bo nie chce sie narzucać . ale bardzo cierpie jakby ktoś mi serce zabrał . boje sie tego co bedzie ze on nigdy do mnie nie wróci

×