Witam, nazywam się Zuzia i mam 13 lat. Krótko o mnie: kocham biegać, książki, konie i pisanie książek. Zarejestrowałam się tu abyście mi pomogli w pokonaniu mojego problemu: mam problemy rodzinne, dwa miesiące próbuję pokonać lęk przed wyjściem z domu, mam wrażenie że wszyscy się na mnie patrzą, a to z samochodu ludzie lekko hamują i wyglądają przez okno lub idę sobie do szkoły i jacyś ludzie się na mnie patrzą. Do szkoły chodzę bo mam koleżanki i przyjaciółkę, no i muszę :).... ale właśnie jest problem taki, że np. kiedy mama posyła mnie do sklepu lub aby wyrzucić śmieci to... moje serce dudni, mam przyspieszony oddech i mam wrażenie, że ucieknę. Okrutnie się boję wyjść gdziekolwiek, ale próbuję się przełamać... ale to jest za trudne. Powiedziałam mamie (która mnie bardzo kocha), że boję się tego co wymieniłam powyżej, ona to zrozumiała lecz myślała, że mi się wydaje z tym obserwowaniem mnie... zapytałam ją o panią psycholog i się zgodziła na wizytę, a nawet się cieszyła. Mama cały czas próbuję mnie namówić na wyjścia itd... zgadzam się, ale to robi się trudniejsze.. proszę o pomoc!