Skocz do zawartości
Nerwica.com

ProTypek

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ProTypek

  1. Ok dzięki ,że udzielił mi ktoś odpowiedzi.Zanim pójde do specjalisty niech mi ktoś tylko powie czy waszym zdanie wygląda to na NN i czy jest to do wyleczenia ? Mam takie myśli jak spotkam kogos na ulicy ,że zaraz go pobije ,zabije lub zrobię mu cos.Tak samo dla moich rodziców. Jak ktos sie jescze wypowie to z góry dzięki -- 04 lip 2012, 15:44 -- Ciągle jest mi smutno zastanawiam sie także co stanie sie po śmierci czy będe widział moich rodziców moich wszystkich kolegów i tak dalej .Musze Czasem Popłakać bo nie wytrzymam .Co mi jest odpowiedzcie na wasze oko? -- 04 lip 2012, 21:27 -- Odppowie ktos??
  2. Witam wszystkich. Otóż borykam sie z takim problemem. Mam 14 lat i wszystko zaczęlo sie ponad 5 miesięcy temu. Brałem tabletki izotek przez 28 dni w trakcie brania zajarałem se też Maryche .Nie paliłem pierwszy raz może czwarty przez pierwsze 10 minut była git faza śmieliśmy sie z kumplami z byle czego .Jednak po 10 minutach kolega powiedział coś o duszeniu .Wkręciłem sobie ,że sie dusze nie miałem śliny szybko pobiegłem po wode do sklepu i piłem.Troche sie uspokoiło potem szedłem z kumplami przez miasto byłem ostro zbakany i gdy tak szedłem przez miasto zobaczyłem bardzo chudą kobiete (anorektyczke) jak z jakies kreskówki wyglądała ona jak jakas niemka sama skóra i kości oczywyście to było na haju.Bardzo sie przestraszyłem powiedziałem ale nic nie powiedziałem kumplom gdy weszliśmy do ciemnej bramy właczyla mi sie taka muzyka jakbym miał sie z nia bić.Powiedziałem o tym kumplom panikowałem.Poszliśmy do kolegi do domu troche sie uspokoiłem.Potem juz było po fazie było tylko gastro poszlismy do mnie. Poszedłem spać przez 3 tygodnie było OKi wszystko .I nagle za 3 tygodnie po zapaleniu papierosa poczułem sie jakbym był na haju tak samo jak wtedy .Trwało to tylko krócej moze z 20 minut .Wrocilem do domu sie przespałem i wtedy zaczely sie moje problemy dostawałem jakis lękoów poszliśmy do lekarza.Lekarz kazał odstawic tabsy Izotek bo to od tego tez moze byc .Odstawiłem lecz jednak nic sie nie zmieniło.Powiedziałem rodzicom że zajarałem trawe . Poszliśmy do psychologa bo czułem sie źle miałem lęki itd.Chodziłem do niego na terapie cos kolo 4-5 miechów.Myśłi były dalej takie natrętne sie strasznie powtarzały .NP Wyskocz z okna zabij sie i tak przez cały dzien...Nie mogłem prawie spać.Nie dawno dopadły mnie takie schizy ,że jestem pedałem lub jakimś pedofilem ,że nie trafie do nieba ,zacząłem bardzo zasnatanawiać sie nad istnieniem Boga.Co sie dzieje po śmierci czy jest jakies zycie czy może przechodzimy reinkarnacje.Że komus cos zrobie lub wykorzystam sexualnie lub zabije lub skoncze z sobą.Mam duzo natrętych mysli które nie mogą mi wyjść z głowy;/ Czy to jest nerwica natręctw ? Za odpowiedzi z góry THX i powiedzcie czy moge z tego wyjsć ;/? -- 03 lip 2012, 21:54 -- Odpowie ktoś?
×