Dzień dobry;]
czytam forum od jakiegoś czasu, jednak to będzie mój pierwszy post:)
nie będę opisywać historii mojej choroby, bo nie jest to temat wątku, zajmę się więc tylko finałem, jakim było (jest!!) wyleczenie i powrót do normalnego funkcjonowania
oczywiście oprócz pracy nad sobą, ogromną rolę odegrało trafienie na odpowiedniego terapeutę. Nie widziałam, żeby to nazwisko już się tutaj pojawiło więc wymienię Panią Agnieszkę Marlińską..
nigdy nie miałam przekonania do pracy z psychologiem, uznawałam, że nie działają na mnie ich proste sposoby manipulacji, twierdziłam i nadal twierdzę, że to nie dla mnie. jednak Pani Agnieszka to, że tak powiem.. inna bajka. poleciła mi ją znajoma, od niechcenia poszłam na wizytę i od tego czasu chodzę co tydzień (to już ponad rok:))
pokazała mi jak patrzeć na świat tak, żeby to on bał się mnie, a nie ja świata, pracuje w zawodzie, gdzie jestem cały czas pod presją, i odkąd spotykam się z moją terapeutką, doskonale sobie z nią radzę, wręcz nie wyobrażam sobie życia bez niej (bez presjii, chociaż bez Pani Agnieszki też byłoby dziwnie:)) jest naprawde wyjątkowo
gorąco polecam!
namiary możecie znaleźć na jej profilu na fb, najlepiej chyba kontaktować się telefonicznie (przynajmniej tak ja się z nią umawiam)
https://www.facebook.com/pages/fresh-view/181149665269428