Mój problem polega na tym, że gdy nadchodzi zmrok dostaje panicznego strachu, nie moge zasnąć, a jesli juz zasnę to budzę się co chwile, moge zasnąć dobrze dopiero w dzień.
Już w czesniej bałam się nocy, bo uwielbiałam oglądac horrory itp... (ale juz około 3 miesięcy nie oglądam takich rzeczy.. ) ale w tedy jeszcze normalnie zasypiałam... nie miałam takiego stanu ze strasznie sie pociłam przed zasnięciem, czy mocno biło mi serce, a teraz tak mam i nie wiem jak mam sobie z tym radzic, zwykłe tabletki na sen ziołowe wogóle na mnie nie działaja....
Mam tak od chwili gdy zmarła mi moja babcia, strasznie byłam z nią zżyta ... Nie potrafi to do mnie w ogóle dojść.... Cały czas nadsłuchuje czy nie idzie czasem do łazienki, bo wczesniej kilkanascie razy chodziła w nocy... itp.
Jak mogę sobie z tym poradzić bo to już staje się chore dla mnie....