Rozumiem i jeszcze raz dziękuje za pomoc i zrozumienie.
Postaram udać się do psychologa
-- 04 maja 2012, 23:26 --
-- 04 maja 2012, 23:29 --
Niewiem co mam ze sobą zrobić, tak źle się czuje ciągle myśli w głowie,nie mogę spać, partner co chwilę pretensje że nie chce się kochać ale ją poprostu nie mam ochoty ani siły na sex tłumacze mu że niema ochoty,ani sił, to mówi że go pewnie już nie kocham.
Muszę się udać do psychologa,wiem ale nie umiem się zdobyć na odwagę jak mam zacząć rozmowę opowiedzieć o swoim życiu jak źle się czuje,jaką mam pustkę w środku,że nie mam sił na nic a nawet żeby się już nie obudzić, wolę jakoś to dusić w sobie poprostu nie umiem komuś o tym powiedzieć co mam zrobić??
Ciągle myśli czy ojciec znowu się upije i będzie jak kiedyś wyzwiska,ciągła policja w domu
Nie mam ochoty ani sił wstawać z łóżka ale muszę dla synka.
Czy to może być depresja czy poprostu uzalam się nad sobą.Co mam robić???
-- 04 maja 2012, 23:34 --
Niewiem co mam ze sobą zrobić, tak źle się czuje ciągle myśli w głowie,nie mogę spać, partner co chwilę pretensje że nie chce się kochać ale ją poprostu nie mam ochoty ani siły na sex tłumacze mu że niema ochoty,ani sił, to mówi że go pewnie już nie kocham.
Muszę się udać do psychologa,wiem ale nie umiem się zdobyć na odwagę jak mam zacząć rozmowę opowiedzieć o swoim życiu jak źle się czuje,jaką mam pustkę w środku,że nie mam sił na nic a nawet żeby się już nie obudzić, wolę jakoś to dusić w sobie poprostu nie umiem komuś o tym powiedzieć co mam zrobić??
Ciągle myśli czy ojciec znowu się upije i będzie jak kiedyś wyzwiska,ciągła policja w domu
Nie mam ochoty ani sił wstawać z łóżka ale muszę dla synka.
Czy to może być depresja czy poprostu uzalam się nad sobą.Co mam robić???