koniuba

uzywam często w ciagu dnia pół tabletki a nawet cała i uspakajam sie nie mam zadnych chalunów, spac mi sie nie chce bardziej niż normalnie

ja miałem zdaje się podobnie jak agapla życie pod kloszem tzw porządna rodzina dla sąsiadów i znajomych wszystko cacy dobre posady mądre grzeczne dzieci a w środku syf rodzice nie rozmawaija nie kochaja sie i dzieci normalnym uczuciem matka nerwicowa ojciec depresyjny zamkniety w sobie nastawiony na pracę bo inaczej nie potrafił ja dałem sie w to wciągnąć, gdyż byłem bezbronnym dzieciakiem zapatrzonym w starych

lek jest lekiem nasennym jednak mój poprzedni psychiatra polecił, że mogę go brać w dzień kiedy czuje niepokój, lęki itp stosuję go od kilku lat, na mnie działa super, uspokaja że hej oczywiście biorę z różnymi przerwami i na zmianę np z xanaxem

ja od dwóch tygodni biorę ten specyfik czekam na efekty toleruje go bez żadnych problemów, więc już nie jest żle

własnie sie zarejestrowałem od kilku lat walczę ze swoimi problemami definicje choroby były różne: depresja, zespoł depresyjno-lękowy, dystymia, nerwica depresyjna wiadomo, że trudno zdefiniowac to dokładnie i nie ma to większego znaczenia ważne żeby potrafic to leczyć w jakiś sposób mam nadzieje że poznam (internetowo) kilkoro z Was bo jednak ludzie tutaj rozumieją problem