Witam! Zanim zadam kilka nurtujących mnie pytań chciałbym pokrótce opisać problem, z którym się zmagam:
1) Otóż jeden psychoterapeuta stwierdził, że przyczyną mej depresji jest nieprawidłowa reakcja mej psychiki na wydarzenia, które mają miejsce w mym życiu. A ściślej, że moja psychika nie daje sobie rady z wchodzeniem w dorosłość. W konsekwencji jedynie moja "ciężka praca" nad sobą może doprowadzić do wyzdrowienia.
2) Inny psychoterapeuta z kolei stwierdził, że "chemia mego mózgu jest zaburzona" i że bez stosowania silnych leków nie zacznie on na powrót poprawnie funkcjonować.
Otóż niejednokrotnie badałem związek pomiędzy wydarzeniami w mym życiu a stanem zdrowia i nigdy nie dostrzegłem żadnej korelacji. O dziwo, co pewien czas objawy ulegają osłabieniu lub zanikają całkowicie (raz miało to miejsce tuż po odstawieniu leku- Velafaxu). I nie wymaga to ode mnie żadnej "ciężkiej pracy". Co nasuwa mi przypuszczenie, iż to diagnoza nr 2 jest poprawna. Niemniej jednak chciałbym uzyskać pewność, stąd moje pytania:
1) Jakie badania neurologiczne pozwalają stwierdzić, czy potrzebne jest mi leczenie farmakologiczne? EEG, MRI, PET, metoda kordancji (o której ostatnio usłyszałem) czy może inne?
2) Gdzie w Polsce (a zwłaszcza w Warszawie) dostępne są takie badania i jaki jest ich koszt?
3) Do jakiego lekarza należy się zgłosić, by zinterpretował diagnozę i ustalił terapię?
Życzę wszystkim zdrowia
LuoDaxi