Skocz do zawartości
Nerwica.com

niedoskonały

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez niedoskonały

  1. znalazłem ofertę zakupu takiej lampy http://www.omedika.pl/pl/p/Lampa-antydepresyjna-FOTOVITA-FV-10-M-srednia/644 używanej przez jeden sezon za połowę ceny(chyba ze względu na koniec okresu zimowego). Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze czy taka lampa może być wyeksploatowana po jednym sezonie i przy nominalnej sile 5k luxów ma właściwości terapeutyczne ? Po drugie, czy ktoś dodatkowo "dociepla" się również w ponure deszczowe dni np w okresie wiosennym ? Może ma ktoś jakieś spostrzeżenia, a najlepiej czy ktoś korzystał z tego modelu. Dzięki :)

     

    moc 5000 lx jest wystarczająca i w zupełności wystarcza do domowej fototerapii, a nie powinna być wypalona po jednym sezonie u kogoś w domu. Nie ma też przeciwwskazań do dogrzewania się w pochmurne dni. To trochę jak z czekoladą, jesz kiedy masz ochotę zrobić sobie przyjemność. Uważaj na wzrok, bo to jest akurat ważne, nie staraj się wpatrywać bezpośrednio pod kątem 90 stopni, tylko delikatnie na ukos.

  2. ja po tabexie kiedy czułem, że wraca zacząłem jeść sezam w olbrzymich ilościach. prażony ma lekko wędzony smak i może to dawało mi w ustach taki posmak dymu, nie wiem. faktem jest, że nie palę już 3 miesiące i strasznie wkręciłem się w sport. aha, jak idę do sklepu i coś kupuję to przeliczam to na paczki i liczę ile zaoszczędziłem :D

  3. nie myśl w ten sposób, że coś robisz po coś, bo w pewnym momencie może Ci zabraknąć argumentów. zobaczysz, ale w późniejszym życiu robi się wiele rzeczy, które wcale nie muszą mieć sens. jak będziesz mieć pracę to będziesz sobie powtarzać, że pracuje się po to żeby żyć a nie na odwrót, mimo, że prawdopodobnie będzie zupełnie odwrotnie (życzę Ci jak najlepiej).

    trzeba mieć albo cel, albo czerpać radość z codzienności, wtedy nie będziesz się wkręcać w sens ;)

  4. często w uzależnieniu ciężko znaleźć powód dla którego pijemy i uważamy, że pijemy przez alkohol. tak, ale duże znaczenie ma również to co nas w niego wpędza i trzeba starać się eliminować te popychające nas w tym kierunku babole. Wg znawców tematu, czy picie raz na 2-3 tygodnie do imprezy ok 0,5 litra jest powodem do niepokoju ? Dodam, że kiedyś o wiele więcej piłem i częściej, niestety taka częstotliwość sie utzrymuje dość długo i nie wiem już czy to jest normalne czy z takiego "sporadycznego" picia może rozwinąć się uzależnienie.

  5. do ubezwłasnowolnienia potrzebne są bardzo mocne argumenty. Po co z armatą do muchy, jak może najpierw trzeba zdiagnozować ciocię i pokazać jej, że może wam zaufać. Jeżeli zaczniecie ją straszyć takimi procedurami to może z tego być jeszcze gorzej. Pierwszy kierunek to psycholog, niech porozmawia ktoś z nią i postawi wstępną diagnozę, ewentualnie już może dowie się coś na temat zaginionych dolarów.

  6. jeżeli ktoś ma skłonności do uzależnień to raz włączony tryb niestety bardzo ciężko wyłączyć. z alkohol, leki, dragi, praca seks, fajki, wszystkie naprzemiennie dawkujemy żeby poczuć się lepiej. Często rozwiązaniem jest nadanie sensu swojemu życiu, mimo że to tak banalnie brzmi to potrafi dać radość z samego życia bez potrzeby szukania endorfiny w głupi sposób. Gruby temat, ale zawsze warto nad sobą przykleknąć.

  7. nawet szczera rozmowa z chłopakiem może zadziałać na Ciebie jak psychoterapia, mało tego jestem wręcz pewien, że przełamanie się i wyłożenie wszystkich kart bardzo Ci pomogą. Chłopak doceni jeżeli podzielisz się z nim przeszłością i jeżeli ma wyobraźnię to weźmie to na klatę, bo tak naprawdę to jesteś zupełnie normalna i potrzebujesz z kimś swoje uczucia dzielić. Skąd wiesz jaką on może mieć przeszłość, może też czeka na głębsze zwierzenia.

  8. często takie sytuacje krytyczne wyzwalają w człowieku nadludzkie siły. Czy nie przysługuje Ci renta po mamie ? Praca wcale nie musi być wielka od razu. W sklepach szukają młodych na 1/4 1/8 etatu. To pozwoli Ci się urwać z domu, zaczniesz oddychać swobodniej i poczujesz trochę wolności. Za pierwszą wypłatę zrobisz może tylko małe zakupy, ale najważniejsze, żeby nabrać wiatru w skrzydła.

  9. żadne psychotropy. po pierwsze kolejność raczej psycholog i później ewentualnie psychiatra, albo psychoterapeuta. Nie zgodzę się, że nie jesteś od uzdrawiania związku swoich rodziców. Możesz próbować mediacji, rozmawiaj i wlewaj nadzieję w mamę. Nie zostawiaj też taty. Z beznadziejnej sytuacji może być tylko lepiej, powodzenia :)

×