Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ruda7

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ruda7

  1. Hmm..skoro jęczarnia to mogę chyba pojęczeć na niedosyt uciech cielesnych.. :lol:

    A poza tym to brak pracy,brak perspektyw,chroniczne napady melancholii,brak środków do rozwijania planów,brak koncertów ulubionej kapeli iii..brak funduszy na kolejne dziary,a uwielbiam ból towarzyszący wbijaniu igły z tuszem pod skórę.

    Na te 'poważne' rzeczy zacznę jęczeć za jakiś czas jak wpadnę w stan histerycznego smutku.; )

  2. Kłaki mojego psa,którego zadupczyłam z ulicy kilka dni temu.Są wszędzie.Jako że posiadam niemal same ciemne ubrania wiecznie chodzę i się czyszczę.

    Na początku przeczytałem- na ulicy i myślę sobie- niezła wariatka :roll::P

     

    Mnie wkurza to, że martwię się, że moja matka martwi się tym, że ja się martwię. :-|

     

    Haha,no wiesz.. :lol:

     

    Obecnie mam jego kłaki w gardle i to doprowadza mnie do szału.Dosłownie czuję jak mnie tam drapie.Przed chwilą go wyczesywałam i zapewne od tego.

    O zgrozo,odechciewa mi się psa jak patrzę na pozrywaną tapetę i poszarpaną wykładzinę + na rozerwane drzwi.Dosłownie rozerwane.

  3. Dzisiaj bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro irytuje mnie moja bezużyteczność.Potrzebuję pracy,szukam jej bezskutecznie jak zabłąkana mucha zimą rozjechanego ślimaka.

    Mam cel,który kosztuje.Koszta = pieniądze.Pieniądze = praca.

    Chcę pracy!

  4. Hmm..od Nich nigdy.I wali mnie to po całości,bo słowo przepraszam to dla mnie tylko i wyłącznie 3 sylabowy,pusty wyraz.Jako że jestem uczulona na puste słowa tylko czynami można mnie przeprosić.Nie,nie chodzi o kwiatki,czekoladki i srylion innych zbędnych rzeczy.Mam na myśli czyny takie jak poprawa zachowania,praca nad samym sobą.

  5. Co mnie wkurza?

    Moja podatność na uzależnienia,wieczne dążenie do autodestrukcji.

    Co jeszcze?Sporo tego.

    Moja sucza egzystencja kierująca się mantrą 'miej wyje*ane,a będzie Ci dane'.

    Chroniczne napady melancholii.

    Moja toksyczność.O ja zła,tak tak.W dupie się poprzewracało ludziom,którym wydawało się,że mnie oswoją.

    Jest srylion rzeczy,które powodują,że popadam w stan NIE RUSZ MNIE,ZUA JA.

×