Czesc, od jakiegos czasu borykam sie z problemami emocjonalnymi, kto powie mi co mi jest? Opowiem dzisiejszą sytuacje, Zapisałem sie na kurs, robie patent zeglarza, dzisiaj byly pierwsze wyklady. Zaczynaja sie zajecia i "koles" pyta mnie abym opowiedzial cos o sobie sie przedstawił....
Wtedy przeszedl przezemnie taki prad, stres ze ledwo go widziałem, panika, strach, napiecie, ledwo co wydusiłem cos z siebie.
Skad to sie bierze, co mi jest? Jak patrzył pozniej na mnie w oczy wykladowca rowniez mialem silne stany napiecia, czerwony sie robiłem. Prosze o pomoc co to jest i skad to sie bierze, jak z tym radzic???? Dziekuje