na te strone trafiłam dzisiaj przez przypadek. od kilku miesięcy mam pewne objawy, które czasem są silniejsze czasem słabsze, a mianowicie boli mnie lewa ręką, odczuwam w lewej stronie ciała - pod lewą piersią i nad piersią , a także w z boku na wysokści piersi. często mam uczucie gorąca w tych okolicach, czuje ucisk. mam także problemy z oddychaniem. mam wrażenie jakbym miała powiększone węzły chłonne. zaczęło się to wszystko kiedy w mojej szkole zaczęto mówić o raku piersi. zaczęłam czuć ból w piersi i odczuwałam lęk że mam raka i doteraz to czuje. zaczęłoam wyszukiwać w internecie objawów raka piersi i trafiłam na wiele innych chorób które objawowo pasowały do mnie. codziennie mysle o smierci, boję się i niemogę skupić się na niczym. mam teraz egzaminy i zamiast sie uczyć myślę o chorobie, mówię sobie że może właściwie niepotrzbnie się uczę, skoro mogę niedługo umrzeć... najgorzej jest wieczorem, kiedy kłade się spać, objawy się wtedy nasilają i myślę o tym że jestem poważnie chora, o zbliżającej się śmierci. boje się także o zdrowie i życie moich bliskich. przestałam jeść jabłka i pomidory ze skórką bojąc się że moge się udławić. i tak samo boje się o moich bliskich. rodzice słysząc o tym jak wymyślam sobie kolejne choroby zawsze się śmieja mówią żejestem zupełnie zdrowa tylko znerwicowana. a ja boję się iśćdo lekarza i cały cas to odwlekam. kiedy przeczytam w interniecie o jakichś objawach to na następny dzień z reguły je zaczynam odczuwać. czy to może być nierwica?? chyba powinnam iśc do lekarza...