Skocz do zawartości
Nerwica.com

lesia

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lesia

  1. hm... może dorasta do tego wieku, że zaczyna sr.ć na wszystko. Teraz młodzież wcześniej dorasta. Kto to wie. Właśnie dlatego tu opisałam to wydarzenie. Może ktoś tu coś wie... Bo ja zgłupiałam, przyznaję. -- 02 lut 2012, 15:40 -- rozumiem, że poruszona przeze mnie sytuacja stwarza okazję to pociśnięcia z tego tematu :-) Ja sama wyobrażam sobie siebie na przeciw psychologa z NFZ i wyłuszczająca ten temat. Myślę też o tym, co będzie dalej, czy będzie robić tak wszędzie, gdzie pojedzie? Na każdym nowym miejscu? ;-) Dlatego zjawiłam się tu, anonimowo. Może jednak jest coś nie tak? PS. tych linków nie obejrzałam, pewnie jakieś obrzydlistwa.
  2. Witam serdecznie! Mam 16-letniego syna. Nie sprawia problemów wychowawczych. Jest komunikatywny, potrafi jasno wyrazić swoje zdanie. Ogólnie jako mama jestem zadowolona z tego, na jakiego człowieka może wyrosnąć. Zrobił jednak coś takiego, co mnie zupełnie zbiło z tropu. Nie wiem jak ten czyn zakwalifikować. Został zaproszony do mojej siostry na ferie zimowe, na kilka dni. Nie stało się nic takiego co sprawiłoby mu przykrość. Kilka dni później otrzymałam informację od mojej siostry, że moje dziecko podczas długiej kąpieli załatwiło się im do zlewu w łazience. Po czym poinformował ją o tym niby-żartem. Ona nie zareagowała, ponieważ nie wiedziała jak. Zignorowała to. Oczywiście po wyjeździe czyścili to z mężem. Nie wiem co mam zrobić z tym faktem. Czy zignorować, czy porozmawiać z nim o tym? Pewnie zbędzie to najprostszym argumentem, że nie zdążył do wc... Czy iść do psychologa... Nie wiem czy to jakieś zaburzenie? Nie jest tak zupełnie bezproblemowo w naszym życiu - może to reakcja na problemy z zewnątrz. Proszę o opinie i poradę.
×