Skocz do zawartości
Nerwica.com

scierwiaz

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez scierwiaz

  1. Witam jestem nowy tu:) mam wieksze doswiadczenie z benzo, ssri nigdy nie jadlem dostalem pierwsza paczke depralin to benzo odstawilem z dnia na dzien mialem spora tolerancje wiec juz 72 godziny bez snu w dodatku ten depralin to naprawde mocny srodek ja probowalem roznych uzywek w zyciu ale jak lekaz kazal mi na dzien 10mg to wystrzal petarda....nie wiem czy dzisiaj znowu nie bede spal pewnie przez odstawienie benzo chociaz czuje ze depralin spiduje jak zly az szczena sie zaciska i tu moje pytanie! nie tykam scierwa typu amfa itd bo trenuje dlugo pracowalem nad kondycja a tu czuje wyrazne dzialanie stymulujace malo sie chce jesc spac na mnie dziala to mocniej niz amfetamina daje mi 3 x razy wiekszego kopa i duzo wiecej szczescia...ale to ma tak dzialac...???jesli tak to ja nie chce cpac bo nici ze sportu chyba ze to na poczatek tak dziala tylko...wiecie chcialbym cwiczyc biegac ale jak cos ma mi wplywac na serce to dziekuje bardzo...a jak wy to oceniacie? no wiecie probowalem roznych rzeczy nawet bardzo mocnych w zyciu...amfa sie chowa..ale ten srodek to jak petarda jakas albo ja nie wiem jechac na tym kilka miesiecy??to ja bym zrzucil ze 20 kg jesli dzialalo by tak jak przez te 2 dni a treningi mam bardzo wydolnosciowe bieganie sporty walki kilka godzin dziennie i teraz slabo by bylo jakbym padl na serce na treningu....kiedys bylem uzalezniony od amfy i nie chce tego efektu...a psychiatra oczywiscie sadzi jaknajbardziej sport nie przeszkadza...chyba w ping ponga bo jakbym przebiegl 8 km na takim spidzie to moglo by sie cos stac normalnie.. -- 28 lut 2012, 20:35 -- przepraszam ze post pod postem ale zapomnialem napisac...a nie moglem jjuz edytowac ze gdyby to dzialalo tak w pierwsze dni a pozniej normalnie to ok...bo jesli chodzi o lęki mysli itd..to ich wogole nie mam poprostu klapki na oczach ide przed siebie no ale to samo mialbym jakbym "zarzyl" dobrego draga bo przez ten dzien latalbym naspidowany i bym nie myslal o problemach...wiec czy to przystosowywanie sie do leku nie polega na wyrobieniu sobie tolerancji na niego poprostu:)??
×