Hej. Ja tez jestem nowa. Właśnie się zarejestrowałam. I czytając Twoją historię.... no cóż znam to doskonale.
Ale raczej Ci nie pomogę, bo na to nie ma rady. Mam z moją mamą ten sam problem, tylko ja nie wytrzymałam i zaraz po szkończeniu 18 lat wyprowadziłam się do chłopaka. Była wściekła, obrzucała mnie błotem do znajomych, wymyślała niestworzone rzeczy, poróżniła mnie z ojcem. Wybaczyłam. Spotykaliśmy się jak gdyby nic. Ale ciągle próbowało cos popsuć między mną a moim chłopakiem. I ciagle buntowała tate i brata. Dla nich jestem ta zła, która denerwuje mamę. Pół roku temu w kłótni powiedziała że to dlatego że jestem z moim facetem. Powiedziałam jej że póki tego nie zaakceptuje nie chce jej widzieć. Nie widziałam się z nią do tej pory. Z moim bratem i tata też. Mama liczy na przeprosiny........
Możesz komuś krzyczeć do ucha, a on jak się zaprze to cie nie usłyszy. Ale próbuj, puki masz siłę.