Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vilgefortz

Użytkownik
  • Postów

    312
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Vilgefortz

  1. Zdarzylo mi się w ciągu kilku tych lat ze przez parę dni byłam kompletnie zdrowa - i bardzo mocno odczuwałam co to znaczy czuć swoje prawdziwe ja, swoje prawdziwe emocje, i swój własny sens istnienia )

     

    Zazdroszczę - ja marze o tym, żeby czuć i rozumieć co czuję, nie karać się za to i wiedzieć, że to jestem ja. Diagnozę mam taką samą jak ty - narcyzm - paskudna sprawa - postrzeganie rzeczywistości jaką ona jest to cierpienie a frustracja prawie zawsze prowadzi do ucieczki w moim przypadku

     

    -- 11 mar 2012, 12:29 --

     

    ala1983, a jak przeżywasz i rozumiesz swój ból? Jak go tłumaczysz? - myślę, że to ważne. Moim zdaniem Twoja terapeutka ma rację - nikt nie da Ci już tego czego nie dali Ci rodzice - nawet jeśli ktoś, teraz wydaje się idealny to prędzej czy później sfrustruje w jakiś sposób. Rozumowo to łatwe do przyswojenia, emocjonalnie - cholernie trudne do zaakceptowania

  2. wieloletnia terapia 5 razy w tygodniu rozwaliła mnie na łopatki...to chyba opcja jedynie dla bardzo bogatych a do tego niepracujących...

    pomijając czy to by faktycznie pomogło czy nie to i tak jak dla mnie porada na żenującym poziomie :shock:

     

     

    Nie wiem nawet czy będę w stanie zrealizować tę koncepcję - chyba żebym znalazł jakiegoś terapeutę - altruistę na wczesnej emeryturze, który poświęciłby mi tyle czasu w imię niesienia potrzebnej pomocy ludziom, których na to nie stać. Ale to nierealne więc będę musiał zadowolić się tym co mogę mieć i włożyć jeszcze więcej pracy w siebie.

  3. Cześć wszystkim. Wczoraj wróciłem z dalekiej podróży i chętnie się zjawię w Pueblo lub gdziekolwiek indziej z wami. Co do godziny to dostosuję się. BTW - mam zablokowaną komórkę za niebotyczny rachunek za korzystanie z neta z komórki w Krakowie więc kontakt ze mną jest chwilowo utrudniony.

     

    Guzik

  4. pannaAlicja, Zazdroszcze Ci palarni U mnie nie wolno palic w budynku a wychodzic na zewnatrz mozna od 8 do 20 a pozniej abstynencja Wczoraj chcialem przez okno zapalic ale za to sie wylatuje podobno wiec nie zaryzykowalem Tutaj jest troche taki oboz przetrwania - zostawilem lyzke na stolowce to zabrali i nie ma lyzki w przyszla sobote dostane jak sie zglosze miedzy 13 a 13.15 Koszmar A jak u Ciebie duzo osob sie tam leczy?

  5. Flav, jakbyś chciała to ja mam podobne doświadczenie, przeprowadziłem się do trójmiasta ze śląska parę lat temu więc mogę się podzielić doświadczeniami, przyjdź na jakiś zlot - na prawdę fajni ludzie z Gdyni są tylko trzeba się trochę przełamać w środku i powiedzieć sobie, że można w życiu dostać coś dobrego od innych osób, może nie tyle co by się chciało ale dużo

  6. komórkę będę miał, a co do lapa to mam tylko służbowy ale boję się go wziąć bo może przepaść i wtedy się z tego nie wytłumaczę - będę miał komórkę na pewno - mam też darmowe rozmowy do orange i na stacjonarne więc mogę dzwonić

     

    pannaAlicja zrobimy ogólnopolski ranking psychiatryków, będziemy oceniać różne rzeczy, poziom obsługi, jedzenie i będziemy przyznawać gwiazdki :P

×